środa, 3 sierpnia 2016

Wrażenia z odcinka 7x06

Cześć!

Tradycyjnie, po emisji najnowszego odcinka, chciałam podzielić się z Wami własnymi wrażeniami. Zapraszam do dyskusji tych, którzy już obejrzeli odcinek w wersji angielskiej. Pozostałych proszę o cierpliwość i zachęcam do zajrzenia tutaj, kiedy już obejrzycie odcinek z napisami polskimi. 

Enjoy!


1. KONFRONTACJA

No i doczekaliśmy się wejścia smoka! Alison dosłownie zabiła ćwieka, dziewczynom. 
Rozbawiło mnie to, że specjalnie zjawiła się w czerwonej kurtce. O dziwo, przyniosło mi lekką radość oglądanie ,,starej Ali", ponieważ tym razem miała prawo czuć się pokrzywdzona. Nie rozumiem natomiast jej pretensji o to, że Kłamczuchy wybrały życie Hanny ponad jej. Hanna została porwana, więziona i torturowana, podczas gdy ona siedziała w bezpiecznym [tak jakby] Welby. Zresztą trafiła tam na swe własne życzenie. A któż mógł przewidzieć, że Elliott to psychol? Według mnie Kłamczuchy zrobiły, co musiały. Zresztą nie miały zbyt wielkiego wyjścia skoro Caleb uciekł z kurtką. 

2. SPRAWA ELLIOTTA/ARCHERA

Archer okazał się być przestępcą poszukiwanym w Anglii za liczne przestępstwa. Czyli tak jak myślałam... zawodowy oszust. Szczerze? Najbardziej zaskoczył mnie profesjonalizm detektywa Fureya, który dotarł do tak wielu informacji i jest bardzo blisko odkrycia prawdy. Od dawna w Rosewood nie było policjanta tak rzetelnie wykonującego swoją pracę. Plus dla niego... chyba.

3. SPARCO

Pomiędzy tą dwójką z pewnością wydarzy się jeszcze kilka scen, ale czy na tle romantycznym? Nie sądzę. Zapewne będą ich łączyły już tylko relacje ,,służbowe". Od dawna krążyły pogłoski o powrocie Spoby'ego, więc raczej scenarzyści nie będą pchać Spencer w stronę Marco. Ciekawe, co się wydarzy, kiedy nasz bystry detektyw zacznie podejrzewać Kłamczuchy? Nie wydaje się być pobłażliwym typem.

4. TAJEMNICZY TELEFON

Nie będę się tutaj długo rozwodzić. Powiem po prostu: według mnie na telefon Elliotta wydzwania Wren. Osoba ta z pewnością jest na tyle sprytna, żeby na podstawie samych podejrzeć udało jej się podpuścić Kłamczuchy do wskazania miejsca pogrzebania Elliotta. Hanna i Spencer są na jego nagraniu, więc teraz się zacznie akcja.  

5. SPENCER I MARY W LOST WOODS RESORT

Jakoś nie wierzę w to, że Mary tak się boi Archera. Wydało mi się lekko podejrzane, że gdy na dole coś stuknęło, podała łom Spencer i pozwoliła jej iść przodem. Być może Mary bardzo dobrze gra i świetnie wychodzi jej stwarzanie pozorów niewinności? Jej historia ma zbyt wiele dziur i już nie robią na mnie wrażenia jej płaczliwe historyjki.

6. HARIA

Cieszy mnie to, że Aria udała się po poradę akurat do Hanny. W tej sytuacji, Hanna wydawała się być najwłaściwszą i najbardziej doświadczoną osobą. Okej, popełniła kilka głupstw. Widać, jednak że Marin wszystko sobie przemyślała i zdała sobie sprawę z tego, że związek z Jordanem nie był dla niej.
Rozbawiło mnie, gdy Hanna zdjęła pierścionek i wyrzuciła go w krzaki. Te ,,Wtf", Arii było najlepsze. Najważniejsze jest jednak to, że Hanna uzmysłowiła Arii, iż nie powinna odrzucać oświadczyn Ezry.

7. CALEB I EZRA

W końcu jakaś męska pogadanka ,,od serca". Sama jestem ciekawa, czy częścią zdezorientowana Caleba jest Hanna. Gdy kiedyś przeglądałam Tumblr zobaczyłam nieco zatrważające spostrzeżenie na temat Caleba. Otóż pewien użytkownik Tumblr zastanawiał się, czy może Rivers nie zaczął kwestionować swojej orientacji seksualnej. Osoba ta postawiła śmiałą tezę, że być może Caleb już od dawna czuł, że coś jest nie tak i dlatego związał się ze Spencer, ponieważ w ich relacji najistotniejszy wydawał się seks. Jakby Caleb chciał coś sobie udowodnić. A pocałunek z Hanną był, dlatego że w ten sposób Caleb chciał przekonać się, czy powrót do pierwszej miłości obudzi w nim jakieś uczucia. Normalnie bym się tym nie przejęła, ale przecież był spoiler, który mówił, że jedna z postaci hetero okaże się być homo. Także mam nadzieję, że Caleb był zdezorientowany przez uczucie do Hanny, a nie swoją orientację :)

8. SENNA

Totalnie dziwna scena! Od kiedy, Jenna zaczęła wydawać rozkazy Sarze, jakby ta była jej pieskiem? Bo mi się wydaje, że poznały się w ostatnim odcinku. Jestem zaskoczona tym, że Sara nagle okazała się być tą ,,mniej podejrzaną" i pozwalała Jennie na wydawanie sobie komend. A do tego te wyznania, lekkie sugestie, jakby Sarze nadal zależało na Emily. Tego się nie spodziewałam. Cały czas zastanawiałam się, co takiego wie Sara. Szkoda, że się tego nie dowiemy... zbyt szybko.

9. FLASHBACK

Taaa, sraju baju! Akurat bo uwierzę, że Charlotte przyjaźniła się z Jenną. Najgłupsza rzecz o jakiej słyszałam. Przecież Charlotte próbowała ją utopić, podpalić, a nawet wysadziła jej dom w powietrze! Nie rozumiem ciągle trwającej, irracjonalnej złości Jenny wobec Alison. Jednak z Charlotte potrafiła się zaprzyjaźnić? Coś mi tu nie gra.
Poza tym, czemu miałaby z nią nawiązywać jakikolwiek kontakt z własnej inicjatywy? Czemu miałaby ją odwiedzać? Czemu miałaby jej pomagać odnaleźć biologiczną matkę? Według mnie, Jenna zacieśniła więzy z Charlotte tylko, dlatego że chciała się zemścić. I to zrobiła.
Jenna powiedziała Emily, że zna kogoś, kto pomógł Archerowi załatwić nową tożsamość i wejście do Welby. I naprawdę mamy wierzyć, że zrobiła to z dobrego serca? Wsadziła swojego kumpla do Welby, żeby wspierał jej psiapsi? Romans może też zaplanowała?

10. SPALEB

I w końcu doszło do rozstania tej pary chociaż większość z nas spodziewała się tego od dawna. Co nie zmienia faktu, że to było dziwne zerwanie. Spencer nadal kocha Caleba, podczas gdy on raczej zrozumiał, że tylko się oszukiwał. Nie mogę sobie wyobrazić, jak mogliby teraz wrócić do przyjaźni po czymś takim. To znaczy, wrócą bo to tylko serial. W każdym razie chyba czeka nas kilka niezręcznych scen w przyszłości. 

11. CECE DRAKE

Cece nigdy nie poznała matki? A to szok! Skąd zatem nazwisko Drake? Cece nazwała się Drake zaraz po tym jak zaczęła hasać na wolności i przyjaźnić się z Jasonem oraz Alison. Czyli już przed trafieniem do Welby ktoś dał jej cynk o biologicznej matce.
Więc naprawdę chcecie mi [scenarzyści] wmówić, że Wilk z Wall Street nie mógł sam odnaleźć własnej matki? Osoby, która nigdy [raczej] nie zmieniła nazwiska i ciągle nazywała się Mary Drake? Myślicie, że ktoś kto dręczył Kłamczuchy latami, śledził je na każdym kroku, kto miał wszędzie podsłuchy i kamery, ktoś kto zbudował Dollhouse, miałby nie potrafić sam wyśledzić własnej matki? Ani nie potrafić zatrudnić do tego odpowiednich ludzi? Z jej kupą forsy? To jakiś bullshit za przeproszeniem. Skoro Cece się nie udało tego osiągnąć przez tyle lat, to jakim cudem niewidoma Jenna miała tego dokonać?

Jak dla mnie, Mary odstawiła niezłą szopkę płacząc na zawołanie i udając, że nie znała Cece.
Mówię teraz do Ciebie, Marlene! Naprawdę mam uwierzyć, że Cece wolała spędzić lata dręcząc Kłamczuchy, zamiast szukać matki? Coś mi tu śmierdzi.

12. EZRIA

Ta para miała lekkie kłopoty na początku odcinka. Wszystko się jednak dobrze skończyło i cieszę się z takiego obrotu spraw. To było bardzo, bardzo urocze, gdy Aria zgodziła się, a Ezra porwał ją w swe objęcia. Nie mogę doczekać się ślubu tej dwójki! Mam nadzieję, że zobaczymy to w serialu. Lucy Hale pisała kiedyś na Twitterze, że chciałaby aby Ella została druhną Arii. Ja jestem za! 

13. EMISON

Jakoś nie mam ochoty dzisiaj wypowiadać się o Emison. W mojej opinii, Alison zawsze źle traktowała Emily, podczas gdy ona wszystko zrobiłaby dla niej. Tym razem Alison przynajmniej w końcu przeprosiła Kłamczuchę za swoje zachowanie. Zobaczymy, co to będzie z tej mąki.

14. SPANNA

Przez chwilę zaczęło robić się dziwnie. Spencer dopiero rozstała się z facetem, którego kocha i tym razem to ona udzielała Hannie porad! Wręcz zachęcała ją, żeby powiedziała Calebowi o zerwaniu z Jordanem. Miałam wrażenie, że ktoś sobie ze mnie jaja robi. Jeszcze niedawno to Hanna dawała spostrzeżenia Spencer odnośnie Caleba, a teraz byliśmy świadkami odwrotnej sytuacji. Totalnie DZIWACZNE.

Gdy pomyślę sobie o tym, co Spencer robiła przez Caleba (picie alkoholu, Marco) to wiem, że z pewnością musiała go kochać, ponieważ inaczej nie robiłaby tego. Z tego powodu nie mogę sobie wyobrazić, że tak łatwo było jej się pogodzić z rozstaniem i zgodzić na przyjaźń. To znaczy idea ,,zostańmy przyjaciółmi" może jeszcze przejść, ponieważ wiele osób nie chcąc stracić kontaktu z ukochanym godzi się na taki los. Natomiast to, żeby po czymś takim mówiła Hannie, że jest wszystko okej i żeby powiedziała Calebowi prawdę? Mówcie, co chcecie, ale dla mnie to jest po prostu POPAPRANE! Ja bym była załamana i nie prowadziłabym takich rozmów z eks mojego eksa.

Cieszę się jednak, że Spanna się pogodziła. Fajnie, że nagrali taką scenę z dala od wszystkich, na placu zabaw. Tylko Hanna i Spencer na huśtawkach. I Hanna w końcu powiedziała Spencer o swoim śnie. Nie wiem, jak Wy, ale dla mnie to był wzruszający moment. Przypomniały mi się dawne odcinki, kiedy Kłamczuchy były młode i bardzo się wspierały, bez chłopięcej dramy.

15. ZAMACHOWIEC W DOMU ALI

Czy tylko dla mnie ta maska była okropnie śmieszna? Nierealna? Inne maski były takie super podobne do prawdziwych twarzy. No, ale mniejsza z tym. Według mnie tym zamachowcem był Wren. Elliotta przecież zżerają robaki. Aczkolwiek o tym będzie osobna teoria, więc nie będę się nad tym rozwodzić.

15. ŚMIERĆ SARY

Btw doceńmy fakt, że ciało Sary znaleziono pod prysznicem :D
Zanim doszło do tego zdarzenia, czatowałam z jakąś Brazylijką, oglądając transmisję na żywo i już wtedy mówiłam jej, że Sara zginie. Nie pomyliłam się i wcale nie było to dla mnie dużym zaskoczeniem. Sara widocznie wiedziała za dużo i musiała zginąć. Może to dziwne, ale pod wpływem tego, że wcześniej wydawała się być szczera wobec Emily trochę zrobiło mi się  jej szkoda! A przeciez nie znoszę tej postaci. Co mi się stało?

~ * ~

Ocena 8/10

Odcinek był całkiem ciekawy w porównaniu do poprzednich. Dostaliśmy tyle wskazówek, a pewnie każdy ma masę pytań związanych z flashbackiem Jenny i Cece.

Pozdrawiam
Lily Red

28 komentarzy:

  1. Z większością się zgadzam z Tobą, i też się zdziwiłam co mi się stało, bo nie cierpiałam postaci Sary, ale zrobiło mi się jej szkoda przez to, że wczesniej chciała zdradzić Emily, na kogo powinna uważać. Nie zgadzam się jedynie z tym, że Caleb kocha Hannę czy jakąkolwiek laskę. Chcialabym, żeby był gejem!!! Rozwiązalo by to problemy miedzy Spencer i Hanną i wgl nie cierpię go :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :D Ja bym była zaskoczona, gdyby Caleb nagle został gejem. Totalny szok :D

      Usuń
    2. Dla mnie też to byłby szok, ale ciekawy wątek i zaskoczenie czyli to czego potrzebujemy w tym serialu i co obiecywała Marlene :)

      Usuń
    3. Tylko, co to będzie jeśli Caleb zostałby gejem? Wtedy trzeba byłoby mu znaleźć partnera :D Bo w Rosewood chyba nie ma żadnego geja aktualnie. Za to lesbijek jak grzybów po deszczu.

      Usuń
    4. Hahah, choć totalnie kocham Haleba i mam nadzieję na ich powrót, to byłoby fantastycznie jakby Caleb okazał się gejem, shippuje go z Lucasem. Obaj zakochani w Hannie :D

      Usuń
    5. Właśnie, same lesbijki a zero gejów. O tak, Lucas i Caleb ! :D

      Usuń
  2. Jeżeli Caleb okaże sie homoseksualistą to chyba strzelę sobie w kolano :P
    Ogólnie odcinek mi sie bardzo podobał, ciesze sie ze Spaleb rozstał sie w zgodzie i bez dramatu jak to było w poprzednich odcinkach. Nie moge sie doczekać konfrontacji Hanny i Caleba! Co prawda nie wyobrażam sobie teraz tej dwójki razem ale niemożliwoscią jest zeby Marlene ich znowu nie policzyła, szczególnie po tym, jak wygrali w kategorii najlepszej pary. Co do Mary, nie wierze jej do konca, ale myśle ze ona tez moze sie obawiać o swoje życie, wydaje mi sie ze przeszła na stronę kłamczuch, ale nie taką, ze im pomaga, tylko ze nie przeszkadza. Uber A pewnie sie to nie spodobało i teraz ona rownież jest nękana w jakos sposób. Pewnie poznała Cece, ale nie przyznaje sie do tego, bo wie ze moze to wpłynąć na jej niekorzyść i dziewczyny jej na pewno nigdy nie zaufają. Ciesze sie ze Spanna pracowała razem przez cały odcinek i nie było czuć juz miedzy nimi żadnego napięcia jak w poprzednich odcinkach. Kolejna sprawa: smierć Sary. Kurczę, w końcu zaczęła cos mówić, bo wiedziała wiecej niz ktokolwiek i musiała zginąć. Nie lubiłam jej strasznie ale teraz jeszcze bardziej nie cierpię Marlene za to, conzdobila z postacią Sary, pojawiała sie w 6B, chodziła z miną jakby nie wiadomo co ją bolało, a na koniec zgineła nie wiadomo dlaczego. Wiem ze dowiemy sie tego pózniej ale to jest tak samo jak ze śmiercią Jessici, czekamy na odpowiedz tyle sezonów i nadal nie jestesmy nawet blisko odkrycia prawdy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie strzelaj, bo nie dostaniesz renty za to :P
      Od dawna było mówione, że dowiemy się kto zabił panią D... no i cisza. Dzięki za przypomnienie tego wątku :D

      Usuń
  3. 1. Tak, wejście Ali w tej kurtce było genialne! Choć myślałem, że jej 'wredna' strona powróci na dłużej.


    2. To zdjęcie jest... straszne. Archer zawodowym oszustem? Czyli jego udział w całej historii nie będzie jakoś specjalnie wieli, po prostu zjawił się w 'odpowiednim' miejscu i czasie. Pytanie tylko skąd wiedział o Charlotte i jej pieniądzach? Przyjaźni się z Wrenem, który też pochodzi z Anglii?

    3. Marco chyba pasuje do Spencer, ale podejrzewam, że ich romans nie wypali... Zresztą w PLL już raz były pikantne sceny z pewnym policjantem - Hanna całowała się z Holbrookiem.

    4. Jeśli to Wren, to najwyraźniej jego głos musi być i tak zmieniony. Spencer na pewno by go rozpoznała.

    5. Ja za to polubiłem Mary w tym odcinku. Jeśli to wszystko co mówi jest częścią jej gry, to cóż... wychodzi jej to świetnie.

    6. Jedna z najlepszych scen między Arią i Hanną od kilkudziesięciu odcinków.

    7. To by było bardzo w stylu PLL. Chociaż osobiście myślę, że ten spoiler dotyczy Noela, albo może Jasona, który po traumatycznym związku z siostrą/kuzynką, która kiedyś była jego bratem/kuzynem odkrył kim naprawdę jest.

    8. Relacja Jenny i Sary jest jakaś totalnie pokręcona. Szczerze powiedziawszy było mi żal Sary, która musiała słuchać tych rozkazów Emily. To też było w stylu PLL, że uśmiercili osobę, która nagle wydała się być dobra, którą koniec końców może bylibyśmy w stanie polubić.

    9. No właśnie teraz sobie przypomniałem o tym, że to przecież podobno Charlotte podpaliła dom Jenny, a ta teraz wyskakuje, że się z nią przyjaźniła. Co do flashbacka - zamiast kolejnej historii mieszającej jeszcze bardziej wolałbym dowiedzieć się w końcu czemu Sara pracowała z Charlotte. Skoro już ją uśmiercili, to mogliby już to wyjaśnić.

    10. Nareszcie, najgorsza para w PLL, zaraz obok Emily i Sary z 6A.

    11. No dobrze, może Cece wytropiła własną matką, ale się nigdy nie widziały. Może nie zdążyły przed jej zamknięciem w Welby.

    12. Bardzo się cieszę, ale czuję, że ten związek jeszcze się skomplikuje UWAGA SPOILER wraz z domniemanym powrotem Nicole.

    13. Koniec końców będą razem.

    14. Ta scena też była w porząku.

    15. Moim zdaniem zamachowcem był Lucas. Ten sam psychiczny wzrok.

    16. Mi też się jej zrobiło szkoda, no ale takie działanie na emocjach jest normalne w PLL. No i ciało pod prysznicem wygrywa wszystko xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u Ciebie wszystko wygrywa punkt 15.
      ,,Ten sam psychiczny wzrok", hahahahaha. Mówisz, że Lucas ma szalone oczy? :D

      Usuń
    2. Nawet przypomina mi tym spojrzeniem jakiegoś seryjnego mordercę z filmu, ale nie pamiętam którego xD

      Usuń
    3. Jak sobie przypomnisz to daj mi znać! Masz bardzo ciekawe spojrzenia. Przyjemnie mi się czytało :D

      Usuń
  4. "Btw doceńmy fakt, że ciało Sary znaleziono pod prysznicem :D" rozwaliłaś mnie! ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak rozpoczęła, tak skończyła. Czy coś w ten deseń :D
      Przynajmniej morderca oddał hołd ulubionemu hobby Sary :D

      Usuń
    2. Może rzeczywiście to Jason okaże się gejem a jego rozmowa z Arią, którą widać w promo będzie dotyczyła tego, że Aria widziała go z jakimś facetem.

      Usuń
    3. Ooo, byłoby całkiem ciekawe. Nowa fryzura, nowa orientacja. Jason gejem? Kupuję to :D Chociaż trochę szkoda, bo niezłe ciacho z niego.

      Usuń
  5. Dla mnie Jason ciachem był 5 lat wstecz, teraz to wygląda jak skrzyżowanie Jezusa z jaskiniowcem. No nie przemawia do mnie ten imidż :P Co do Caleba jako homoseksualisty.. A niech robią co chcą, jak dla mnie to mogą go nawet z Tobym spiknąć, przynajmniej Caleb będzie miał gdzie mieszkać jak nasz policjant - budowlaniec chatę wybuduje :P A Spence byłaby.. z Wrenem! :D Chociaż kurde, jak Wren ma być A.D to tak średnio pasuje... Yyy no ale czego nie robi się w imię miłości. Zawsze może mieć syndrom sztokholmski, na to samo wyjdzie. Jeśli chodzi o śmierć Sary to wysunęłam pewną teorię - mordercą jest ktoś, kto wiedział o zamiłowaniu do pryszniców! Może Emily wreszcie postanowiła się zemścić za rachunki za wodę? W końcu zemsta najlepiej smakuje na zimno. A że Sarcia była w tym odcinku trochę milsza dla Em, to w ramach wdzięczności zostawiła ją pod prysznicem.
    Btw kiedy właściwie wraca mój ukochany Wren? 7x10 czy jakoś tak? Albo: Czy w ogóle wraca? :D Jak go w tym 7x10 nie zobaczę to.. to nie wiem co, ale będę zła. O, znowu przyszła mi do głowy teoria. W 7x10 mamy zobaczyć (niby) Wrena, ale jednocześnie będzie flashback z bachorami Mary. Jeśli rzeczywiście Wren okazał by się bratem Charlotte, to pewnie jakiś mały bachorek będzie tym "Wrenem" którego mieliśmy ujrzeć. W końcu Marlene lubi tak śmieszkować. A tego właściwego przystojniaczka zobaczymy w 7B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygrałaś wszystko! Najlepsza teoria ever z tym, że zabójcą Sary jest Emily. A wszystko to zemsta za rachunki. Chciałabym, żeby to była prawda, hahaha :D

      Usuń
  6. Odcinek super, obejrzałam jednym tchem. Moje spostrzeżenia:
    1) Mimo wszystko smuteczek jeśli chodzi o Spencer & Caleba, lubię ich oboje i im mocno kibicowałam. No cóż... :D
    2) Cieszę się, że Aria przyjęła oświadczyny Ezry, w końcu! Ale podejrzewam, że jeszcze się tam namiesza między nimi.
    3) W końcu Hanna wywaliła ten sztuczny pierścionek :) Święty czas. Pewnie będzie come back :)
    4) Wejście Ali najlepsze, miny kłamczuch bezcenne!
    5) Podobała mi się akcja Hanny i Spencer jak kopały w lesie :)
    6) Nawet szkoda Sary, miała wiele do powiedzenia. Szkoda, że nie powiedziała czegoś więcej...
    7) I najlepsze zakończenie...stare dobre "A". <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślałam, że Tobie będzie smutno z powodu Spaleba. Zapamiętałam, że jesteś fanką Spencer. Ale może Spencer dostanie lepszego faceta? :)
      A myślisz, że Aria powiedziała Ezrze o Archerze, czy może o telefonie od Nicole? Bo jakoś tak dziwnie to pokazali i nie jestem pewna.

      Usuń
    2. Jestem przekonana, że o Nicole nie wspomniała ;) Powiedziała o wypadku i o tym co zrobiły z ciałem :O

      Usuń
  7. Kurcze. Ten odcinek był genialny. Już nie mogłam sie doczekać na ten piękny moment Ezrii. Jeśli chodzi o śmierć Sary to w momencie kiedy sie pakowała i chciała wyjść byłam pewna, że ujrzymy Jenne, która zacznie robić jej wywody albo grozić. W najgorszym wypadku przyprowadzi wspólnika, no ale cóż.
    Szczerze jestem przeciw gejowskiej wersji Caleb'a. Nie widze go w tej roli. W sumie wolałam go w długich włosach i bez wąsików. Teraz przypomina na mi jednego z wojownikó z "Mój brat niedźwiedź". Jason, ciekawa opcja, w sumie mógłby zostać homo, ale kto wie. Ten z koleji mógłby sie obciąć.😂Nie sądze, żeby to sie sprawdziło, bo jak już wcześniej wspomniano za dużo już tam lesbijek, ale zastanawiam sie nad orienstacją Alison. Wydaje mi sie, że w jednym z odcinków była zazdrosna o Emily. I w sumie nie ździwiłabym się gdyby wolała dziewczyny i zaczęła walczyć o Emily. Ale to tylko takie małe przypuszczenia i prawdopodobnie błędne. Rozstanie Spaleb'a nie było zaskoczeniem i w sumie też mnie ten związek z lekka irytował. Uważałam, że Spencer jest jedyną przeszkodą dla Haleb'a, ale w sumie jej się nie dziwie. Potrzebowała miłości. Hanna była zaręczona, Aria też miała kogoś bliskiego, a jej pierwsza prawdziwa miłość układała sobie życie. Dogadywała sie z Caleb'em, on też nikogo nie miał no i jakoś tak wyszło. Jeśli chodzi o Mary i Charlotte. Może Charlotte rzeczywiście wiedziała o swojej matce, ale skoro Mary zniknęła i nikt nie miał z nią kontaktu to może nie potrafiła jej namierzyć. A jak było gdy szukała Alison. Posłurzyła się kłamczuchami. Istnieje też opcja, że na początku nie chciała szukać matki. No z rzesztą wydaje mi się, że Charlotte naprawde nie mogła znaleźć matki. Sam odcinek był super, chociaż jest tyle pytań, a tak mało odpowiedzi. Mam cichą nadzieje, że Archer żyje a ten gość w ziemi to tylko manekin podrobiony przez Uber A. Bo nie wyobrażam sobie, że kłamczuchom na koniec sezonu uchodzi morderstwo na sucho i żyją jak gdyby nigdy nic. Aria na pewno by nie wytrzymała, w końcu zabiła Shane i nie było z nią dobrze. Oby wszystko potoczyło sie dobrze. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje przypuszczenia odnośnie Alison raczej spełnią się na 99 %. Pamiętam jak Marlene publikowała tweety o tym, że Alison zacznie zastanawiać się nad własną orientacją i badać swoją seksualność! No i właśnie teraz do mnie dotarło, że to pewnie ona z postaci hetero zostanie postacią homo :) Dzięki Tobie! :D

      Marlene przekombinowała ze sprawą Charlotte. Nawet jeśli Charlotte sama wolała zajmować się Kłamczuchami to z jej kupą forsy mogła wynająć kogoś do odnalezienia matki w międzyczasie. To była szycha w świecie biznesu tak właściwie :) Alison w końcu też odnalazła po jakimś czasie. Tylko, że Ali się bunkrowała, zmieniała tożsamości. A Mary dużo podróżowała po całej Europie i Ameryce, więc powinno być więcej tropów do niej. Bo jednak na lotniskach są kamery itp. Zobaczymy, jak Marlene to rozwiąże :)

      Ojej, jakby zamiast Elliotta leżał tam manekin to chyba bym załamała się. Ale najgorsze jest to, że tak może być na serio :D

      Usuń
  8. Ezria miała piękny moment <3 mina Arii byla urocza :) Ali zrobila znowu z siebie ofiarę za to co odwalala wcześniej nie powinna sie dziwić ze dziewczyny wybrały Hannę... Śmierć Sary "urocza" xdd slepa kura mnie denerwuje wiecznie klamie i cos ukrywa ;/ osobiście kibicuje Sparco chociaż to nie wyjdzie :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet nie zauważyłam, że Ferdek Kiepski 2.0 zginął pod prysznicem hehehe

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznam szczerze, ze ten sezon jest lepszy od poprzedniego. Czuc troche tego starego, dobrego PLL i dziewczyny duzo czesciej widza sie ze soba i mocniej wspieraja.
    Podobalo mi sie jak Spencer poszla za Alison gdy ta pokazala im sie w tym swetrze czy co to tam bylo. Opowiedziala jak to bylo i, ze ona jest dla nich tak samo wazna jak Hanna. Jedyne czego mi tutaj brakuje to troche tej starej, pewnej siebie Alison.
    Hmm koniec Spaleba. Podobala mi sie ta para, ale jednak teraz kibicowalabym Spencer z Marco. Ten facet cos w sobie ma i mysle, ze do niej bardziej pasowalby taki dojrzalszy mezczyzna.
    Co do telefonow niby Eliota to to na pewno Wren. Licze na to i nie moge sie doczekac jak go zobacze i uslysze ten boski brytyjski akcent. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyznam szczerze, ze ten sezon jest lepszy od poprzedniego. Czuc troche tego starego, dobrego PLL i dziewczyny duzo czesciej widza sie ze soba i mocniej wspieraja.
    Podobalo mi sie jak Spencer poszla za Alison gdy ta pokazala im sie w tym swetrze czy co to tam bylo. Opowiedziala jak to bylo i, ze ona jest dla nich tak samo wazna jak Hanna. Jedyne czego mi tutaj brakuje to troche tej starej, pewnej siebie Alison.
    Hmm koniec Spaleba. Podobala mi sie ta para, ale jednak teraz kibicowalabym Spencer z Marco. Ten facet cos w sobie ma i mysle, ze do niej bardziej pasowalby taki dojrzalszy mezczyzna.
    Co do telefonow niby Eliota to to na pewno Wren. Licze na to i nie moge sie doczekac jak go zobacze i uslysze ten boski brytyjski akcent. :)

    OdpowiedzUsuń