Okej, wszyscy to wiemy - sens PLL zakończył się już dawno temu, a z odcinka na odcinek wszystko psuje się jeszcze bardziej, ale myślę że każdy pokładał wielkie nadzieję w tym serialu i... NA LITOŚĆ BOSKĄ JAK MOŻNA BYŁO TO AŻ TAK ZEPSUĆ?! Wiedziałam, że szału nie będzie ale aż tak nisko nie obstawiałam... Nawet nie wiem jak to nazwać? Chyba nie ma słów na takie beznadziejne wprowadzenie w koniec serialu.. Żadna ale to żadna scena nie była wiarygodna, takiego plastiku to nawet plastik nie ma... Serio Ezra? S E R I O? ... Serio "Emison"? BOŻE GDZIE LOGIKA TEGO SERIALU? Od kiedy stał się on taki fantastyczny, bo te sceny to chyba nie były realne... Śmierć Noela? Żałuje że nie zamknęłam oczu i niestety to obejrzałam... Mary matką Spencer? I tak dostajemy to na tacy? Porwanie Jenny? Niee... Nie tak to sobie wszytko wyobrażałam, nie to zapowiadało to świetne promo... Katastrofa... Mały plus za pocałunek Spoby, nie, nie dlatego ze był na miejscu ale dlatego że tylko w tym można było poczuć jakąś chemię i coś co jest sens rozwijać, ale ich PRZYPADKOWE wypadki... Ehhh, chyba jak włączę HP to będzie bardziej realne... Ogromne zawiedzenie, a tak czekałam na ten letni finał, aż się boję jak zakończą ten serial.. Pewnie Paige okaże się jednak matką Spencer a Emily uzna że Nicole może być jej nową dziewczyną...
Marlene mówiła, że nie poznamy tożsamości dziecka w 7A. W ogóle, że historię tego dziecka będzie poznawać w 7B. Nie zdziwię się, jak Marlene chce nas zrobić w wała. My będziemy myśleć do kwietnia, że Spencer jest tym dzieckiem, a potem okaże się, że ona jest adoptowana i tyle. Mary pomyliła się, wyszła z błędnymi założeniami. Albo specjalnie tak powiedziała Kłamczuchom, żeby przestały szukać A.D. Wiedziała, że są zbyt blisko, bo Hanna porwała Noel i zrobiła mu test DNA, więc chcąc chronić swoje prawdziwe dziecko, wymyśliła tę historyjkę na poczekaniu :) A że jej dziecko to psychol, który strzela do ludzi to inna sprawa. Rodziny się nie wybiera xD
Okej, wszyscy to wiemy - sens PLL zakończył się już dawno temu, a z odcinka na odcinek wszystko psuje się jeszcze bardziej, ale myślę że każdy pokładał wielkie nadzieję w tym serialu i... NA LITOŚĆ BOSKĄ JAK MOŻNA BYŁO TO AŻ TAK ZEPSUĆ?! Wiedziałam, że szału nie będzie ale aż tak nisko nie obstawiałam... Nawet nie wiem jak to nazwać? Chyba nie ma słów na takie beznadziejne wprowadzenie w koniec serialu.. Żadna ale to żadna scena nie była wiarygodna, takiego plastiku to nawet plastik nie ma... Serio Ezra? S E R I O? ... Serio "Emison"? BOŻE GDZIE LOGIKA TEGO SERIALU? Od kiedy stał się on taki fantastyczny, bo te sceny to chyba nie były realne... Śmierć Noela? Żałuje że nie zamknęłam oczu i niestety to obejrzałam... Mary matką Spencer? I tak dostajemy to na tacy? Porwanie Jenny? Niee... Nie tak to sobie wszytko wyobrażałam, nie to zapowiadało to świetne promo... Katastrofa... Mały plus za pocałunek Spoby, nie, nie dlatego ze był na miejscu ale dlatego że tylko w tym można było poczuć jakąś chemię i coś co jest sens rozwijać, ale ich PRZYPADKOWE wypadki... Ehhh, chyba jak włączę HP to będzie bardziej realne... Ogromne zawiedzenie, a tak czekałam na ten letni finał, aż się boję jak zakończą ten serial.. Pewnie Paige okaże się jednak matką Spencer a Emily uzna że Nicole może być jej nową dziewczyną...
OdpowiedzUsuń*Nadzieję w tym finale miało być ale z nerwów źle napisalam...
UsuńMarlene mówiła, że nie poznamy tożsamości dziecka w 7A. W ogóle, że historię tego dziecka będzie poznawać w 7B. Nie zdziwię się, jak Marlene chce nas zrobić w wała. My będziemy myśleć do kwietnia, że Spencer jest tym dzieckiem, a potem okaże się, że ona jest adoptowana i tyle. Mary pomyliła się, wyszła z błędnymi założeniami. Albo specjalnie tak powiedziała Kłamczuchom, żeby przestały szukać A.D. Wiedziała, że są zbyt blisko, bo Hanna porwała Noel i zrobiła mu test DNA, więc chcąc chronić swoje prawdziwe dziecko, wymyśliła tę historyjkę na poczekaniu :)
UsuńA że jej dziecko to psychol, który strzela do ludzi to inna sprawa. Rodziny się nie wybiera xD