Cześć! Jak zawsze przychodzę do Was z wrażenia z ostatniego
wyemitowanego odcinka, a dzisiaj to jest 6x07.
Zapraszam do rozwinięcia ;)
NAJLEPSZA SCENA
Charles + Jason + nieproszeni goście
NAJLEPSZA POSTAĆ
Toby
Długo się zastanawiałam kto zasługuje na to miano. Tak mi się go żal zrobiło, że postanowiłam go zapisać jako najlepszą postać.
NAJLEPSZA ROMANTYCZNA SCENA
Mona + Mike <3
SŁOWO KLUCZOWE ODCINKA:
NAJNUDNIEJSZY WĄTEK
NAJŚMIESZNIEJSZA SCENA
NAJSMUTNIEJSZA SCENA
Spoby
Głównie chodzi o tą scenę na posterunku, w której Spencer próbuje mu wyjaśnić wszystko, a on nie chce na nią patrzeć.
NAJGŁUPSZY MOMENT
zazdrość Emily o Sarę
PODSUMOWUJĄC:
Odcinek mi się baaardzo podobał! Był bardzo ciekawy i emocjonujący. Długo czekałam na scenę Mony i Mike'a i się nie zawiodłam!
Tak samo czekałam na spotkanie Alison z Moną. Świetnie, że w końcu zaczęły jakoś ze sobą rozmawiać. Dziwi mnie jedynie zdanie Mony do Ali, która mówiła jej, że tyle jest jej winna za to wszystko.. No ale za co? Za to, że to ona wymyśliła, że ma zniknąć?
Tak samo czekałam na spotkanie Alison z Moną. Świetnie, że w końcu zaczęły jakoś ze sobą rozmawiać. Dziwi mnie jedynie zdanie Mony do Ali, która mówiła jej, że tyle jest jej winna za to wszystko.. No ale za co? Za to, że to ona wymyśliła, że ma zniknąć?
Jeśli chodzi o scenę w której Jason był prawie oko w oko z bratem... no jakoś zrobiło mi się go żal. Chłopak chciał się spotkać z rodziną, a tu nagle zwalili się wszyscy. Ech szkoda, bo mogło być ciekawie.
Cieszę się, że dziewczyny w końcu zaczęły mówić prawdę o Charlesie.
Wiele scen było niesamowitych i ciekawych. Świetny epizod.
Cieszę się, że dziewczyny w końcu zaczęły mówić prawdę o Charlesie.
Wiele scen było niesamowitych i ciekawych. Świetny epizod.
Serio? 10/10? Ten odcinek był dość przeciętny. I momentami irytujący. Ta Sabrina i jej narkożelki, mama-Emily i cała ta nieporadność Kłamczuch.
OdpowiedzUsuńno po tych ostatnich nudnych odcinkach ten wydał mi się mega ciekawy. może przesadziłam z tą 10, ale 9 z pewnością mu się należy. A Ty ile mu dajesz?
UsuńMona mowiac do ali ze jest jej to winna, miala na mysli to ze ali zostala wrobiona w jej morderstwo i musiala siedziec w kryminie
OdpowiedzUsuńaaa no tak. zupełnie o tym zapomniałam! ;)
UsuńMogło też chodzić o całokształt. O to, że dręczyła Ali i Kłamczuchy oraz, że po powrocie Ali zwołała tą swoją "bandę" przeciwko niej.
UsuńNatomiast jako słowo kluczowe odcinka dałabym "urodziny"
Dopiero trafiłam na tego bloga, ale cieszę się, bo widać, że jest dobrze prowadzony.
OdpowiedzUsuńCo do ostatniego najnowszego odcinka cieszę się, że Alison inaczej postępuje. Widać było, kiedy rozmawiała z Moną, że źle jej z tym, jak wcześniej się zahowywała, jej mina mówiła wszystko.
Aria denerwowała mnie tymi swoimi lalkami, Mona i Mike cudowni razem, są tacy słodcy <3
Hanna na poziomie, Spencer była bardzo ładna, a Emily wkurzyła mnie swoją zazdrością co do Sary. :)
9/10
dziękujemy za miłe słowa ;)
UsuńWięcej scen Mony i Mike'a <3