Hej! Jak ten czas szybko mija.. dopiero zaczęła się druga część piątego sezonu, a już tylko 2 odcinki zostały do końca. W dzisiejszym poście jak zwykle napisze moje wrażenia na temat najnowszego odcinka, a w tym przypadku 5x23. Zapraszam! :)
1.NAJLEPSZA POSTAĆ :
Spencer.
Dziewczyna w tym odcinku robiła bardzo wiele dobrego. Chciała porozmawiać z Jasonem o Alison. Zaproponowała mu nocleg, jakby nie miał gdzie przenocować. Fajną rozmowę dotyczącą życia przeprowadziła z Calebem. Najważniejszą jednak sceną było przeciwstawienie się matce, która zabroniła jej pojawić się na rozprawię. Dobrze Spencer! :)
2.NAJLEPSZA SCENA :
relacja brat i siostra.
Za najlepszą scenę uważam moment, w który Jason zdecydował się odwiedzić siostrę w więzieniu.
Szkoda, że dopiero teraz i co tak naprawdę sprawiło, że zmienił zdanie na jej temat, ale ich rozmowa była szczera. Ona kazała mu wyjść, a on powiedział, że wierzy w jej niewinność.
Brawo, w końcu! W rodzeństwie siła :)
3.SŁOWO KLUCZOWE :
rozprawa
4.NAJBARDZIEJ IRYTUJĄCA POSTAĆ :
mama Spencer
5.NAJLEPSZA WZRUSZAJĄCA SCENA :
znowu scena brat i siostra ( Alison i Jason )
6.NAJLEPSZA SCENA PARY :
bardzo podobała mi się scena Emison gdy rozmawiały ze sobą przez telefon, a później to już na rozprawie gdy pojawił się uśmiech Ali gdy zobaczyła Emily ;)
7.NAJNUDNIEJSZY WĄTEK:
sceny Ashley i pastora
9.MUZYKA :
Edith Piaf
do tej piosenkarki należał dzisiejszy odcinek :)
10.PYTANIA
-Gdzie jest mama Mony?
- Czy Andrew ma coś wspólnego z "A"?
-Kto włamał się do domu Mony i czy dziewczyny nie będą miały przez to kłopotów?
Posumowując:
Odcinek był ciekawy, ale nie najciekawszy. Kłamczuchy znowu nie pomyślały i weszły do domu, w którym już ktoś był i niech zgadnę.. teraz one będą podejrzane o włamanie się tam!
Bardzo podobały mi się sceny Alison, zawsze z nią jest jakoś ciekawiej.
Zachowanie Spencer i Jasona podobało się najbardziej.
Jak zwykle odcinek pozostawia wiele nurtujących pytań.
Całość skupia się na rozprawie, która jest innym wątkiem niż kiedykolwiek, bo nie było jeszcze takiego czegoś w serialu, ale czy nie jest to nudne?
Ocena odcinka: 7/10
A Wy co myślicie o odcinku?
xoxo
Stalia
czy tylko ja uważam, że gdyby dziewczyny słuchały Veroniki to nie siedziałyby po uszy w tym syfie? Spencer nie może się zdecydować. Najpierw oskarża Ali i namawia Jasona, żeby ją wkopał, potem broni Ali i namawia Jasona, żeby zmienił zeznania... A Jason też jak chorągiewka na wietrze.
OdpowiedzUsuńogólnie to mamusie w pll mają racje mówiąc, że dziewczyny powinny wszystko powiedzieć co wiedzą i ogólnie trzymać się od kłopotów z daleka. Ale no to jest pll. Gdyby nie wpadały w tarapaty to nie był by ten sam serial. Ba, byłby nudny.
UsuńStrasznie mnie wkurza to jak dziewczyny potraktowały ( mimo wszystko swoją przyjaciółkę ) Alison, myśląc raz tak, a raz tak.