środa, 4 marca 2015

Wrażenia z odcinka 5x22

Witajcie! Przychodzę do Was jak co tydzień z wrażeniami z odcinka.Jeśli widziałeś/ widziałaś już odcinek to zapraszam do rozwinięcia! ;)

NAJLEPSZA SCENA
kocham sceny,które dzieją się w więzieniu. Dlatego też uważam, że najlepsza scena, to ta w której Alison siedzi w celi i widzi Hanne, która właśnie została przyjęta do więzienia. ( oidnb! ) . Na twarzy Alison pojawił się smutek i troska, a jeśli chodzi o Hanne... to jej zwrok mówił ,, Co się patrzysz? To Twoja wina."




SŁOWO KLUCZOWE
Varjak

NAJLEPSZA SCENA PARY
zerwanie Ezrii.
Aria podjęła rozsądną decyzję o rozstaniu. Myślę, że oboje podeszli do tego dojrzale. Jeśli Aria faktycznie potrzebuje być sama na studiach to ok, niech tak będzie ;)






NAJNUDNIEJSZY WĄTEK
Spencer i jej nowy ( z pewnością mało znaczący i nic nie wnoszący ) brytyjski kolega. Sceny z nimi nie były jakieś straszne. Przyjemnie się patrzyło, aczkolwiek Spencer wróci do Rosewood i wątek będzie zakończony. Więc pytanie... po co to było?




NAJSTRASZNIEJSZY MOMENT
chyba był to fragment, w którym Emily ukrywała się za krzakami, a prawnik Mony trzymał w ręku pistolet. Nie była to jakaś przerażająca scena, ale jakiś mały dreszcz emocji mnie przeszedł.



WAŻNY MOMENT
-rozmowa Hanny z mama. Jest to ważna scena, ponieważ szczerość w relacji matka-córka jest bardzo ważna. Hanna wreszcie opowiedziała mamie o sprawie z beczką itp.

- śledztwo jakie przeprowadziła Emily krążąc koło domu Varjaka

NAJGŁUPSZY MOMENT
Hanna, która za namową Caleba poszła złożyć zeznanie w którym miała opowiedzieć policji o wszystkim... Fajnie, fajnie, ale no trochę tu nie pomyślała.
Jeszcze to "A", które jakby czytało mi w myślach ( i Hannie ), które idealnie w moment skasowało ( jak to możliwe?! ) wszystkie smsy od niego.


PYTANIE ODCINKA
- Co prawnik robił w domu "Varjaka"?



Podsumowując:
Podobały mi się sceny Alison w więzieniu. Tak sobie myślę, że na końcu odcinka gdy odmówiła podpisania papierów o przyznanie się do winy zabicia Mony to Alison miała już ułożony nowy plan. A wszystko to dzięki Hannie, która pojawiła się w więzieniu.
Na plus były sceny z Melissą i Spencer. Tak sobie myślę, że brakuje w pll właśnie takich scen siostrzanych...


Minusem w odcinku był brak Mike'a, który w ostatnich epizodach pojawiał się notorycznie i akcja krążyła w okół niego, a teraz po prostu go nie było. Kiepsko!



Odcinek oceniam na 8/10


A jak Wam się podobał?

xoxo
Stalia



2 komentarze:

  1. Mike już poszedł w odstawkę. tak jak Andrew. iiii masa innych :D miałam tu napisać coś mądrego i błyskotliwego, ale... nie chcę wracać do tego odcinka. czekam na finał!

    OdpowiedzUsuń