wtorek, 13 września 2016

Fanfiction - Emison

Hello!

Wpadłam na pomysł, żeby wprowadzić na bloga serię notek z tłumaczeniem różnego rodzaju fanfiction związanych z Pretty Little Liars. Nie wiem z jakim odbiorem spotka się taka inicjatywa, dlatego najpierw przetłumaczyłam króciutki fanfik o Emison. Nie żebym była ich fanką. Chodzi tu tylko o czysto praktyczne względy, czyli o ilość tekstu. W końcu to taka notka w wersji demo. 

Sprawdźmy na początek, co sądzicie o tym pomyśle.
Jeśli jesteście na "TAK" to dajcie znać o jakiej parze chcielibyście poczytać opowiadania. A może macie jakieś własne linki do fanfików, którymi chcielibyście się podzielić? 
Zapraszam!


EMISON

Emily nie zdawała sobie sprawy z tego, że przemierzyła całą drogę tak szybko, dopóki nie oderwała wzroku od telefonu i nie zauważyła, że znajduje się przy werandzie Alison. Dziewczyna wyłączyła ekran wiadomości i schowała telefon do kieszeni. Przez dłuższy czas krążyła w miejscu rozmyślając nad tym, co zamierzała zrobić. Nie była pewna, czy to dobre posunięcie. Czuła, że to co chce zrobić jest kompletnie nieodpowiednie, ale jednocześnie zdawała sobie sprawę z tego, że dokładnie tak musi postąpić. Serce błagało ją o to. Właściwie robiło to już od paru ładnych lat i nigdy nie przestało. Potrzebowała Alison w swoim życiu. Nie tylko w roli przyjaciółki. To trwało już zbyt długo. Dziś zamierzała wyłożyć wszystkie karty na stół.

Emily poczuła ucisk w żołądku. Taki jak zwykle, gdy przebywała w pobliżu Alison w okresie liceum. Kombinacja nerwowości i ognistego pragnienia. To było zabójcze. Dziewczyna ciągle nerwowo krążyła w miejscu, gdy nagle usłyszała otwierające się drzwi.
- Em? Co ty tutaj robisz? - Alison stanęła we framudze ozdobnych drzwi. Była zaskoczona tym, że Fields zjawiła się tak niespodziewanie, ale nie przeszkadzało jej to. Nigdy nie potrzebowała powodów, żeby zobaczyć się z Emily. Po prostu cieszyła się jej obecnością.

Emily wzięła głęboki oddech, zanim szybko wkroczyła po schodach, chwyciła twarz Alison w swe dłonie i pocałowała ją. To był jej sposób na udzielenie Alison odpowiedzi na zadane pytanie. DiLaurentis odsunęła się i spojrzała na Emily. 
- Co to było? - spytała blondynka. 
Emily spojrzała w oczy Alison i odpowiedziała:
- To dlatego że nadal cię kocham.

Alison próbowała opanować swój oddech. Lata temu rzuciłaby jakiś złośliwy komentarz na temat orientacji Emily i jej zauroczenia, ale nie tym razem. Czekała na te wyznanie od dawna. Po tym wszystkim, co wydarzyło się z Elliotem to Emily była jedyną osobą, której pragnęła w swoim życiu. 
- Emily, nie masz pojęcia jak... - przemowę Alison przerwał dźwięk telefonu Emily. Panna Fields zignorowała to, więc Alison zadała pytanie: - Musisz to odebrać?

Emily spojrzała na wyświetlacz telefonu. Dzwoniła Sabrina. Szybko odrzuciła połączenie i potrząsnęła głową. 
- W porządku. Co chciałaś powiedzieć? 
Alison kiwnęła głową w stronę telefonu.
- Kto to był? - spytała choć dobrze znała odpowiedź.

Emily zerknęła na Alison, zastanawiając się, czy wyznać jej prawdę.
- To Sabrina. Oddzwonię do niej później.
- Nie wiedziałam, że nadal się z nią widujesz - Alison była rozczarowana i smutna. Emily poczuła się niekomfortowo. 
- Nie widuję. Zakończyłam wszystko pomiędzy nami.
Alison próbowała ukryć uśmieszek. 
- Przykro mi to słyszeć
Emily potrząsnęła głową powstrzymując chichot. 
- Nie musisz. Przyszłam tutaj, ponieważ cię kocham. Zawsze kochałam i zawsze będę. Nie ma nikogo innego na świecie takiego jak ty. Nikt inny nie sprawi, że poczuję to co czuję przy tobie. Nikt nie ma z tobą szansy. I naprawdę jestem już zmęczona ciągłym przegapianiem szans dla NAS.
Alison odwróciła głowę, żeby jej ukochana syrena nie zobaczyła łezki czającej się w kąciku oka. 
- Em... nie masz pojęcia, jak długo czekałam na te słowa. Kiedyś po prostu przyjmowałam to za pewnik... 
Alison natychmiast pochyliła się do pocałunku Emily. Może w końcu to była wieczność, o której zawsze marzyły.

Źródło

Patrzcie na Em, jaka sprytna dziołcha. Rozpięła guziczek śpiąc z Alison, a tak to zapięta po samą szyję :)


~ * ~
Ten fanfik wybrałam tylko, dlatego że miałam go "pod ręką". Dawno temu zapisałam sobie plik na lapku, więc prościej było mi go umieścić jako wersję próbną na blogu, niż szukać nowego.
Jeśli jednak spodoba Wam się pomysł dodawania takich opowiadań, to wtedy poszukam czegoś bardziej ambitnego :)

P.S. Prywata do Asi, która pytała mnie o serial Hit The Floor. Jak się okazało, obejrzałam tylko 2 sezon. Pomyliło mi się! Nie zauważyłam, że wydano już 3 sezon. Teraz nadrabiam zaległości.

Pozdrawiam 
Lily Red

10 komentarzy:

  1. Fajny pomysł tylko gdybyście pisały własne, ja na swoim blogu pisałam moją wersję historii o bohaterach TVD i podobały się czytelnikom :) Wydaje mi się że NIE przetłumaczone i bardziej w formacie książki z rozdziałami (waszego pomysłu oczywiście) byłyby lepsze dla czytelników i być może ciekawsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojoj to mogłoby być ciężko. Nie mam talentu pisarskiego do tworzenia powieści. Zawsze brakowało mi tych epickich porównań i innych ozdobników. Zbyt skupiałam się na akcji. Bałabym się krytyki mego talentu pisarskiego, haha. Chyba jednak wolę tłumaczyć cudze fanfiki. Wtedy nie mam takiej presji :<

      Usuń
    2. Jeśli byście chciały mogłabym dla was napisać coś takiego by czytelnicy waszego bloga mogli rozwiązywać zagadkę związaną z A, w czasie tej przerwy między sezonem 7a a 7b

      Usuń
    3. Zainteresowałaś mnie. Chciałabym dowiedzieć się, co masz na myśli :)
      Jeśli jesteś zdecydowana to możesz kontaktować się przez blogowego maila albo na mojego: rudavillemo@gmail.com

      Pozdrawiam :*

      Usuń
    4. W takim razie napiszę prolog i wam prześle :)

      Usuń
  2. Mozna podeslac cos swojego? A tak ogolnie spoko pomysl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę podesłać Ci mailem, jeśli zdradzisz mi gdzie go skierować :)

      Usuń
  3. Fajny pomysł. Ja to bym chciała bardziej PLL z perspektywy złego bohatera, ale niestety nie znalazłam takiego fanficka.

    OdpowiedzUsuń