Cześć!
Wielu z nas zastanawia się, co z tą ciążą Alison? Czy to prawda, czy fałsz? Jakim cudem może być w ciąży po nafaszerowaniu licznymi lekami przez Elliotta?
Według mnie ciąża Alison to kłamstwo i postaram się to udowodnić. Aczkolwiek, co ja mogę jeśli mam po drugiej stronie Marlene i jej zachcianki na Emison :)
P.S. W następnej notce podsumuję letni finał PLL. Uznałam, że lepiej zrobić to, gdy nieco opadną emocje.
DLACZEGO ALISON NIE POWINNA BYĆ W CIĄŻY?
Na te pytanie odpowiem Wam przy pomocy krótkiej prezentacji leków, które Elliott podawał Alison.
Większość z nich można zaliczyć do Kategorii C.
Kategoria C leków to leki, które wykazują działania niepożądane u zwierząt (embriotoksyczne i teratogenne), ale brak jest ich potwierdzenia u ludzi. Leki kategorii C są więc potencjalnie niebezpieczne dla płodu, dlatego też przepisywane są tylko z zlecenia lekarza i tylko w konkretnie udokumentowanych przypadkach. Należą tutaj, m.in. niektóre witaminy, opioidowe leki przeciwbólowe czy pewna część leków psychotropowych.
Na te pytanie odpowiem Wam przy pomocy krótkiej prezentacji leków, które Elliott podawał Alison.
Większość z nich można zaliczyć do Kategorii C.
Kategoria C leków to leki, które wykazują działania niepożądane u zwierząt (embriotoksyczne i teratogenne), ale brak jest ich potwierdzenia u ludzi. Leki kategorii C są więc potencjalnie niebezpieczne dla płodu, dlatego też przepisywane są tylko z zlecenia lekarza i tylko w konkretnie udokumentowanych przypadkach. Należą tutaj, m.in. niektóre witaminy, opioidowe leki przeciwbólowe czy pewna część leków psychotropowych.
1. Butabarbital
Nazwa handlowa: Butisol
Busitol służy do uspokojenia ludzi w okresach niepokoju lub przed zabiegiem.
Efekty uboczne: senność, problemy ze wstawaniem, drżenie, bóle głowy, zmęczenie, utrata apetytu, nudności lub wymioty. Mogą wystąpić poważne skutki uboczne przy wahaniu nastroju: depresja, omamy, myśli samobójcze i koszmary, niewyraźna mowa, podwójne widzenie, problemy z pamięcią.
2. Dihydromorphine
Dihydromorfina – organiczny związek chemiczny, półsyntetyczny opioid, pochodna morfiny. Znajduje się w grupie I-N Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Jest objęty Jednolitą konwencją o środkach odurzających z 1961 roku. Nadużywanie morfiny i jej pochodnych przez matki powoduje objawy zespołu odstawiennego u noworodków. Mogą one zagrażać życiu dziecka.
3. Antyhestamina
Używany do zwalczania alergii. Przeciwkaszlowy, przeciwlękowy, antyseptyczny, przeciwwymiotny.
Zastosowanie: leki przeciwhistaminowe należy stosować przez krótki okres czasu i nie bez konsultacji medycznej. Ogółem nie zaleca się stosowania leków na alergię w czasie ciąży, a jeśli już to tylko tych bezpiecznych.
4. Celoamphetamina
Nie mogłam znaleźć żadnej informacji na temat tego leku, ale Spencer powiedziała Emily, że to środek stymulujący, który pomaga na koncentrację i nie pozwala zasnąć. Częste stosowanie może powodować halucynacje, urojenia i zaburzenia myślenia.
5. Klozapina
Z powodu ryzyka powikłań ze strony układu krwiotwórczego (agranulocytozy) klozapina jest stosowana wyłącznie u chorych na schizofrenię, którzy nie reagują na inne leki stosowane w schizofrenii bądź ich nie tolerują oraz u chorych z psychozami w przebiegu choroby Parkinsona, w przypadku gdy inne metody leczenia okazały się nieskuteczne. Lek można podawać tylko chorym z prawidłowym wzorem odsetkowym i prawidłową liczbą białych krwinek i możliwością wykonywania u nich systematycznych kontroli obrazu morfologicznego krwi. U kobiet w ciąży stosować ostrożnie, ponieważ lek ma kategorię C. Nie stosować w okresie karmienia piersią.
2) Alison dowiaduje się, że Elliott ukradł jej pieniądze
Na filmiku scena od 1:45
3) Alison wymiotuje po żarcie swoich uczniów
Dla mnie spektakularne byłoby to, jakby Alison udawała ciążę, nosiła poduszkę pod ubraniem, a wszystkie Kłamczuchy drżały o nią i dziecko w obawie przed A.D. Tylko po to, żeby na koniec okazało się, że ona wcale nie była w ciąży.
Jeśli Marlene naprawdę ,,zapłodniła" Alison mimo tych leków, które zagrażają życiu dziecka i mimo tego, że to przeczy logice aby A.D. wszczepiło Ali jajeczka Em, a potem się na nią rzucało... tylko po to, żeby połączyć Emison i uznać naćpanie kobiety, uprowadzenie jej, i "zgwałcenie" (bo jak inaczej można nazwać zapłodnienie jej in vitro bez jej wiedzy) za super romantyczne... to ja odpadam.
Albo Alison kłamie albo Marlene naprawdę zwariowała!
+ To Alison zawsze była 'A', ponieważ jej włosy ułożyły się w tę literę, więc to znak!
Natomiast A.D. jest Stiles, ponieważ taki napis widnieje na tablicy za nim!
Hahahaha, takie tam żarciki na koniec dnia :)
LILY RED
DLACZEGO NIE MA SENSU W TYM, ŻEBY A.D. WSZCZEPIŁO ALISON JAJECZKA EMILY?
Z całym szacunkiem, ale gdyby A.D. chciało, żeby Alison urodziła dziecko (żeby je porwać/samemu wychować/bo tak mu się zachciało) wtedy nie próbowałoby jej zabić. Ja tego ataku nie nazwałbym czułym i subtelnym popieszczeniem.
A.D. było tutaj brutalne i zamierzało skrzywdzić Alison. Czego nie powinno robić, jeśli pragnie, żeby Alison urodziła dziecko.
A.D. było tutaj brutalne i zamierzało skrzywdzić Alison. Czego nie powinno robić, jeśli pragnie, żeby Alison urodziła dziecko.
DLACZEGO WYDAJE MI SIĘ, ŻE ALISON KŁAMIE?
Pamiętacie poniższe sceny?
1) Alison dowiaduje się od Marco, że Elliott był widziany w Baltimore
2) Alison dowiaduje się, że Elliott ukradł jej pieniądze
Na filmiku scena od 1:45
3) Alison wymiotuje po żarcie swoich uczniów
Dałabym sobie rękę uciąć (ni cholery), że w tych scenach pokazali nam zwykłe ataki paniki u Alison. Ten nagły zwrot kamery na nią. Panika na jej twarzy. Problemy z oddychaniem. Głos niesiony jakby z oddali.
Podręcznikowy opis ataku paniki: ,,Potworny lęk narasta gwałtownie, a towarzyszą mu objawy fizjologiczne, czyli przyspieszone bicie serca, drżenie, płytki oddech, pot, zawroty głowy, uczucie dławienia, duszności, różne bóle. Do tego dochodzi jeszcze uczucie "derealizacji", jakby ta sytuacja nie działa się naprawdę."
No i właśnie owe zdanie ,,Do tego dochodzi jeszcze uczucie "derealizacji", jakby ta sytuacja nie działa się naprawdę" idealnie opisuje sceny pokazane przez scenarzystów, które Wam wstawiłam. Jakby chcieli oni pokazać, że Alison uważa, iż to co jej się przytrafia nie jest realne.
Poza tym, Alison zwymiotowała tylko raz! I nawet nie możemy nazwać tego porannymi mdłościami, ponieważ zdarzyło się to w południe.
No dobra to był żarcik. Wiem, że ciężarne mogą odczuwać mdłości o każdej porze, ale zwymiotowanie raz nie świadczy o ciąży.
Według mnie do tej sytuacji doprowadził dowcip uczniów Alison. Gdy zobaczyła Czarne Bluzy wpadła w panikę, poczuła strach, duszność i dlatego zwymiotowała.
Uważam, że Alison mogła wykorzystać swoje ataki paniki do stworzenia bajeczki o ciąży. Mieliśmy pewnego rodzaju przesłanki, że Alison zaczęła boleśnie odczuwać, iż nie jest już w stanie kierować Kłamczuchami i że nie są już jej sługusami.
1) W odcinku 7x05, Ali dowiedziała się, że Emily spotyka się z Sabriną i nie spodobało jej się to. W końcówce epizodu DiLaurentis zwołała wszystkie Kłamczuchy, żeby opowiedzieć im o kradzieży dokonanej przez Rollinsa. Gdy Aria dostała sms od Ezry i postanowiła udać się do Brew, wtedy Alison była niezadowolona z powodu tego, że śmie ona odchodzić w takiej chwili.
2) W odcinku 7x06, Alison wpadła do Brew w czerwonej kurtce, którą Kłamczuchy oddały A.D. Chciała tym samym "usadzić je".
3) W odcinku 7x10, nagle przejęła się tym, że Paige kręci się koło Emily, która jest z Sabriną. A od kiedy to zaczął ją obchodzić związek Sabriny i Em? Może wtedy, gdy pocałowała Emily?
Paige może mieć rację w tym, że Alison jest taka sama jak dawniej i manipuluje Emily.
Marlene od dawna zapowiadała powrót starej Alison. A to znaczy powrót do manipulacji i osiągania swoich celów. Póki co, jakoś DOSADNIE nie widzieliśmy, żeby powrót Paige dokonał takiej przemiany w Alison. Chyba, że właśnie uznamy opowiastkę o ciąży za manipulację w celu zatrzymania Emily dla siebie.
Jakoś nie widzieliśmy, żeby Alison pokazała nam ten rzekomy test z dwiema kreskami.
A wiemy też, że już raz w Cape May spóźniała jej się miesiączka dwa tygodnie i wtedy też myślała, że jest w ciąży choć nie była.
Jakoś nie widzieliśmy, żeby Alison pokazała nam ten rzekomy test z dwiema kreskami.
A wiemy też, że już raz w Cape May spóźniała jej się miesiączka dwa tygodnie i wtedy też myślała, że jest w ciąży choć nie była.
Marlene powiedziała także, że ciąża Alison będzie miała wpływ na wszystkie Kłamczuchy. Szczególnie na Emily. Jeśli chodzi o naturę ciąży, King zdradziła, że nie ma w tym nic pośredniego. Wszystko jest spektakularne.
Dla mnie spektakularne byłoby to, jakby Alison udawała ciążę, nosiła poduszkę pod ubraniem, a wszystkie Kłamczuchy drżały o nią i dziecko w obawie przed A.D. Tylko po to, żeby na koniec okazało się, że ona wcale nie była w ciąży.
Jeśli Marlene naprawdę ,,zapłodniła" Alison mimo tych leków, które zagrażają życiu dziecka i mimo tego, że to przeczy logice aby A.D. wszczepiło Ali jajeczka Em, a potem się na nią rzucało... tylko po to, żeby połączyć Emison i uznać naćpanie kobiety, uprowadzenie jej, i "zgwałcenie" (bo jak inaczej można nazwać zapłodnienie jej in vitro bez jej wiedzy) za super romantyczne... to ja odpadam.
Albo Alison kłamie albo Marlene naprawdę zwariowała!
+ To Alison zawsze była 'A', ponieważ jej włosy ułożyły się w tę literę, więc to znak!
Natomiast A.D. jest Stiles, ponieważ taki napis widnieje na tablicy za nim!
Hahahaha, takie tam żarciki na koniec dnia :)
LILY RED
Świetny blog! I fajnie piszesz posty!
OdpowiedzUsuńTo ma sens, powrót starej złej Ali, która manipuluje Emily żeby ją przy sobie zatrzymać.
Dziękuję bardzo :*
UsuńAlison przeszła przez wiele. Facet, którego kochała okazał się być oszustwem i wszystko w co wierzyła było ściemą. Nawet "siostra-kuzynka" ją wykorzystała.
Rozumiem, co mogło doprowadzić do jej przemiany i pragnienia zachowania kogoś dla siebie. Po prostu boi się być sama i zostać ponownie okantowaną. Dlatego potrzebuję wiecznie jej lojalnej Emily :)
oszustem*
Usuńpotrzebuje*
KOCHAM TE TWOJE ŻARCIKI CZERWONA LILIO
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :D
UsuńPozdrawiam :*
ja uważam, że jest w ciąży, że nie gra i że w tym popapranym serialu Marlene mimo tego, że Ali była faszerowana lekami, które wykluczają jej ciąże to ona jest w ciąży xd
OdpowiedzUsuńCo tam Cece i Wren, Stiles jako A.D byłby najlepszy :D Ja uważam, że Alison może (ale nie musi) być w ciąży, w końcu po tej wariatce Marlene można się spodziewać wszystkiego. Skoro sama jest lesbą (nie żebym coś do nich miała, to po prostu Marlene) to dla niej wszystko związane z nimi jest romantyczne :P No bo skoro sama ma dzieci, to czemu Emison nie miałoby mieć?! :D
OdpowiedzUsuńVoid Stiles po opętaniu przez Nogitsune! :D Pasowałby, haha.
UsuńJa bym zrozumiała, gdyby Alison omylnie uznała, że jest w ciąży, ponieważ tak się zdarza. Jej organizm przeszedł przez spore zmiany.
Nawet bym zrozumiała, gdyby Ali pomyliła się, że jest w ciąży, a potem dalej okłamywała Emily, ponieważ wstyd byłoby jej się przyznać do prawdy. Natomiast nie zrozumiem logiki Marlene, jak Ali zaciążyła na serio i bejbi nic nie będzie :)
Pożyjemy, zobaczymy jak to będzie z tą Ali i jej ciążą, ewentualnie jej brakiem.
UsuńVoid Stiles jest najlepszy, coś jak Noel, im bardziej zły tym seksowniejszy :D
Moim zdaniem nie ściemnia, ale mówię to ze swojej perspektywy, a że sama jestem w cięży to moja opinia jest zaburzona hormonami :D hehehe. Zgodzę się, że takie leki powinny (nie musiały) spowodować poronienie (o ile była wtedy w ciąży). Także no hmmmm scena w kibelku jakże pięknie przypomniała mi moje 3 miesiące wiszenia nad WC :D
OdpowiedzUsuńGratulacje <3
UsuńNo właśnie. Ty jesteś ekspertką w tym temacie :D
UsuńPewnie wiesz na jakie leki trzeba uważać. Zobaczymy jak to wyjdzie :D
Też wydaje mi się, ze Alison nie jest w ciąży. Ale jeśli jest to pewnie straci dziecko przez stres.
OdpowiedzUsuńA co do wymiotow to nie każda ciężarna je ma ;)
Mnie będzie dziwiło nie tyle utrzymanie ciąży (bo to przy teratogenach może się jak najbardziej zdarzyć), co ewentualne urodzenie całkowicie zdrowego dziecka, zwłaszcza że brała te leki na samym początku ciąży kiedy kształtują się zawiązki wszystkim układów (np. układ nerwowy zaczyna się rozwijać 20 dnia)
OdpowiedzUsuńJa nie bardzo znam się na tym temacie i mam nadzieję, że szybko nie poznam ;) Nie mam pojęcia, jak mogą takie leki działać na płód, ale jak takiej furaginy na zapalenie pęcherza nie zalecają, ani syropku na uspokojenie Sedomixu... to chyba tym bardziej takich leków, jakie Elliott podawał?
UsuńZobaczymy, co to się okaże, ponieważ widziałam na Instagramie Lisy zdjęcie z planu PLL, gdzie była kołyska zachlapana krwią.
Wyglądała na współczesną i fani pisali w komentarzach, żeby tylko nic nie stało się dziecku Alison.
Nie wiem, czy Ali mogła poronić (kupiła wcześniej kołyskę i nagle zaczeła krwawić, oparła się o nią i stąd ślady krwi) albo doszło tam do jakiegoś morderstwa, ale było krwawo.
+10, bo Hurrem! :D
OdpowiedzUsuń~f