piątek, 11 listopada 2016

Lucy Hale o welonie i tatuażach - wywiad z Cosmpolitan

Cześć!
Cholibka, pewnie biedacy nie wyrabiacie już z czytaniem notek? Co chwila jakaś nowa. Tak się jednak złożyło, że sporo newsów ostatnio wyskoczyło i cóż zrobić :)

Wczoraj na łamach "Cosmpolitan" opublikowano wypowiedzi Lucy Hale. Dziennikarka zadała Lucy pytanie o (poniższe) zdjęcie, które opublikował Ian Harding. Wnikliwi fani szybko zauważyli, że jeśli przypatrzeć się fotce można zobaczyć na nim skrawek sukni i welonu. 
Dodatkowo, Lucy opowiedziała po raz kolejny o tatuażach z okazji zakończenia serii.


W razie, gdybyście mieli problem ze zlokalizowaniem welonu i sukni :D


ARTYKUŁ NA ŁAMACH COSMPOLITAN:
Carly Cardellino: Zapytałam Lucy Hale o owe zdjęcie, gdy spotkałam się z nią wczoraj.

Lucy Hale: Nie wiem, o czym oni [fani] mówią - nie mam bladego pojęcia! - Powiedziała Cosmpolitan, rozglądając się podejrzanie na boki. 

Lucy Hale: Cholera, Ian! Trzeba było się upewnić, co dodajesz! Wydaje mi się, że ludzie widzą rzeczy, których nie ma. Ktoś musiał to sfotoszopować na mnie [Śmiech].

Oczywiście to był żart z użyciem photoshopa. Lucy doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że chcąc nie chcąc, Ian zaspoilerował ludziom, co się wydarzy. Co szybko sama przyznała:

Lucy Hale: Ludzie dostrzegą/znajdą/wyłowią wszystko. To trochę przerażające.

Zatem Lucy nie zdradziła (wprost) żadnych spoilerów na temat ślubu Ezrii. Aczkolwiek jej wypowiedź daje do myślenia. 


Na temat tatuaży powiedziała:
Lucy Hale: Z dziewczynami rozmawiałyśmy o tym od jakiegoś czasu, ale nie sądziłam, że to wypali. 
Wszystkie posiadamy tatuaże. Janel ma 23 albo coś koło tego. Dla mnie to był szósty. Ashley ma mnóstwo malutkich tatuaży. Dla Shay to był pierwszy kolorowy tatuaż (ma jeden biały, znak nieskończoności). Troian i Sasha także mają kilka. Ale zdecydowałyśmy się na inicjały naszych postaci na palcu od "shhhh".

Lucy Hale: To było bardzo bolesne, ponieważ igła jeździła po kości. Na szczęście wszystko odbyło się szybko. Myślałam, że Shay stchórzy, ale jednak tego nie zrobiła. Byłam pod wrażeniem. Wszystkie naprawdę w to weszłyśmy".

 

LILY RED

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz