czwartek, 13 października 2016

Potwierdzona tożsamość zabójcy?

Witam!

Wczoraj dodałam notkę o tym, że być może ujawniono największy spoiler:

Niestety zdjęcie nie było na tyle wyraźne, żeby móc na 100% potwierdzić, kim może być morderca. Jednakże dzięki członkom ekipy filmowej i aktorom coraz więcej spoilerów wycieka do sieci. Tak jak kolejne zdjęcie, które już raczej na 85% potwierdza tożsamość zabójcy. 

Ostrzegam, że gdy klikniecie na rozwinięcie notki, wtedy Waszym oczom rzuci się wielgachne zdjęcie. Musiałam je powiększyć, żeby lepiej dostrzec sylwetkę owej tajemniczej postaci!!!

Gdy już przeczytacie notkę, chciałabym żebyście "zagłosowali" wybierając jedną z opcji:
1) Charlotte naprawdę nie żyje i "ta osoba" ją zabiła
2) Charlotte naprawdę nie żyje, ale została zabita przez kogoś innego
3) Charlotte i "ta osoba" dogadały się, śmierć była sfingowana


Scena z poniższego zdjęcia pochodzi z planu zdjęciowego, na którym rozłożono elementy konstrukcji dzwonnicy. Na kamerach ewidentnie widać Monę. A przynajmniej ja rozpoznaję charakterystyczną mowę ciała Janel.



Tak jak pisałam we wczorajszej notce, jeden z członków ekipy filmowej opublikował zdjęcie, na którym widać dzwonnicę. Wygląda to na rozmowę kamerzysty z aktorkami w celu wyjaśnienia im, gdzie mają stawać i jak odegrać scenę morderstwa. Zwykłe warsztatowe przygotowanie przed rozpoczęciem nagrywania. 
Wcześniej zastanawiałam się, czy niska brunetka w żółtym swetrze to nie Melissa, ale brałam także pod uwagę, że może to być właśnie Mona.



Tu możecie przyjrzeć się samej konstrukcji dzwonnicy. Tak to wyglądało "od środka".


Wydaje się być możliwym, że Mona będzie zabójcą Charlotte albo przynajmniej A.D., gdyż nagrywając 7x20 potrzebowała dublerki. Zwykle, gdy aktorzy korzystają z ich usług to, dlatego że sceny są zbyt hardkorowe do wykonania dla nich samych.


Sami wiecie, jak to jednak różnie bywa w PLL. Vanessa była na planie i mówi się, że nagrywała flashbacki. Równie dobrze to może być idealna zmyłka i okaże się, że Cece wcale nie zginęła i naprawdę dogadała się z Moną, żeby ta pomogła jej sfingować śmierć, tak jak kiedyś pomogła jej uciec z Radley.


~ * ~
A Wy co o tym wszystkim sądzicie? Za którą z opcji się opowiadacie?

LILY RED

2 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że Charlotte naprawdę nie żyje. Ileż postaci już zmartwychwstało XD Wystarczy jak na jeden serial;D Dlatego myślę, że to właśnie Mona albo Melissa zabiła Cece.:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że Charlotte naprawdę nie żyje. Ileż postaci już zmartwychwstało XD Wystarczy jak na jeden serial;D Dlatego myślę, że to właśnie Mona albo Melissa zabiła Cece.:D

    OdpowiedzUsuń