Cześć! W wywiadzie dla Good Morning America, Marlene
opowiedziała o tym, co chciałaby cofnąć i zmienić w pll. I nie ma to nic wspólnego z
kontrowersyjnymi bliźniaczkami.
W czasie wywiadu, Marlene została zapytana o to, co
zmieniłaby, gdyby mogła rozpocząć przygodę z serialem na nowo. I odpowiedziała,
że zatrzymałaby kilku drugoplanowych aktorów pełnowymiarowymi kontraktami.
,,Jest kilka postaci, które utraciliśmy, ponieważ nie byli w
stanie występować regularnie w obsadzie. Właśnie dlatego raz się zjawiali, raz
znikali.”
,,Wren jest taką postacią. Jest jednym z moich ulubieńców,
ale Julian Morris występuje teraz w innym serialu. Z perspektywy czasu,
chciałabym móc zaklepać sobie takie postacie na stałe”.
Podczas gdy Marlene milczy na temat większych sekretów, nie
omieszkała rzucić aluzji, że być może pewnego dnia powstanie film Pretty Little
Liars:
,,Mamy kilka niezłych pomysłów na świetny film PLL, ale nie wydarzy się
zaraz po zakończeniu serii. Wezmę sobie przerwę. Wszyscy rozpoczną nowe plany,
a potem miejmy nadzieję, że ponownie zbierzemy się razem i zrobimy coś
zabawnego oraz wyjątkowego.”
xoxo
Stalia
Szybko skapnęła, że Wren jednak przydałby się. Mogli dać mu lepszy kontrakt :D
OdpowiedzUsuńI wydaje mi się, że powstanie film PLL. Pokazanie życie bez "A" Kłamczuch. A potem nagle pojawi się "Uber A.D." i przez dwie godziny filmu laski będą go ścigać. W końcu zginie jedna z Kłamczuch i Uberek xD
Super tło u góry! :-)
OdpowiedzUsuńA co do wypowiedzi Marlene, wydaje mi się że ona zaluje wzięcia Cece na A. Wnioskuję z tego wywiadu
I bardzo dobrze! Wren był logiczniejszym wyborem. Nawet nie chodzi o to, czy ktoś kocha Wrena/Juliana. Po prostu jakoś kupy by się to trzymało i nie byłoby tylu zawiedzionych fanów oraz memów o dziurach w fabule :D
UsuńTeż mi się podoba tło :D