poniedziałek, 15 lutego 2016

Ashley Benson w magazynie Health - wywiad

Cześć.
Większość z Was mogła mieć już przyjemność zobaczyć zdjęcia z sesji Ashley dla magazynu Health. Ale w tej notce umieściłam cały dłuuugi wywiad z Benzo. Z ważniejszych rzeczy: Ashley wyjaśniła kwestię randkowania/nierandkowania z Tylerem Blackburnem, a także opowiedziała sporo o swoich problemach z wagą i atakami paniki. Zapraszam do lektury!



Pretty Little Liars wróciło z nowym sezonem —  i macie ten pięcioletni przeskok w czasie. Co według Ciebie najlepszego jest w tym przeskoku?
Bycie w końcu poza szkołą! Nie znosiłam szkolnego planu filmowego. Światła były naprawdę oślepiające. A bycie w sali lekcyjnej przyprawiało o odrzucenie w stylu "ugh", jakbym znowu była w szkole.

Jaki jest Twój poranny rytuał?
Bawię się z moimi dwoma psami. Robię kawę. Jeśli nie wypiję kawy, nie funkcjonuję. I zazwyczaj ćwiczę pilates trzy razy w tygodniu przez godzinę. Próbuję też boksu lub jeżdżę na rowerku stacjonarnym dwa, czy trzy razy w tygodniu. Czasem się jednak zdarza, że po prostu nic mi się nie chce robić! Ale wtedy nie czuję się z tym dobrze.


Czy masz zdrowo-żyjącą idolkę?
Gwyneth Paltrow. Mam jedną z jej kulinarnych książek, i myślę, że wygląda ona pięknie. Nie jestem najlepszą kucharką, ale przyrządzam rybę, potrawkę z mięsa i kilka zup oraz sałatek. Gdy patrzę na wszystkie obrazki w jej książce, jestem jak: ,,Wow, już czuję się lepiej". 

Które ćwiczenia przynoszą Ci największe rezultaty?
Prawdopodobnie przysiady - i wcale nie dla zgrabnego tyłka, ale dla moich nóg. Zwykle robię trening obwodowy, więc robię 25 przysiadów, a następnie biegam tam i z powrotem, a potem robię wypady (takie ćwiczenie) w jedną i drugą stronę sali gimnastycznej, biegam, i znowu przysiady. Nie mogę się potem ruszyć przez kilka dni!


Gdybyś mogła zamienić się ciałem z dowolną słynną kobietą, to z którą?
Jenną Dewan-Tatum. Ona jest, przesłodka. Jej ciało jest teraz tak niewiarygodne - a przecież urodziła dziecko! Chciałbym oczywiście wyglądać jak supermodelka: Candice Swanepoel i Rosie Huntington Whiteley, ale po prostu moje ciało tak nie wygląda.

Wydaje się, iż akceptujesz to, że nie wyglądasz jak supermodelka?
Tak. To wyskoczyło kilka razy w ciągu ostatnich kilku lat: ,,Jesteś zbyt gruba do tego". A ja po prostu myślę sobie: ,,Czekaj, co? Chcesz szkieletu?". Ale ja czuję się dobrze. Nie chcę stracić 20 funtów, bo nie potrzebuję tego.


Czy czujesz nacisk, żeby być szczupłą dla zyskania roli?
Absolutnie. Zawsze mówiono mi, żebym schudła. Zdarzyło mi się to miesiąc temu. To po prostu dziwne. W moich przypadkach ostatnio to jak: ,,Musisz być chuda i koścista, żeby się dostać". Był taki moment, że bycie w rozmiarze 2 było czymś świetnym. Mam rozmiar 2, ale uważam, że rozmiar 4 też jest zdrowy. Myślę, że wszystkie z tych rozmiarów są zdrowe.

Jaką masz strategię, żeby być pewną swego ciała?
Ciągle nad tym pracuję. Naprawdę i szczerze, co robię jeśli muszę iść na imprezę, a nie czuję się najlepiej? Używam bielizny wyszczuplającej. Dosłownie. Nawet jeśli jej nie potrzebuję.


Jesteś bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Czy kiedykolwiek jesteś zmęczona upublicznianiem tak wielu rzeczy?
Zawsze jestem bardzo ostrożna w kwestii mediów społecznościowych. Kocham Snapchat, ponieważ nie widzisz komentarzy. Kocham Instagram, ale Boże, to tak jakby w każdym poście było tyle hejtowania w komentarzach. I to jedyna rzecz, której nie mogę znieść w mediach społecznościowych. Są momenty, kiedy mam ochotę usunąć zdjęcie, żeby nie poleciały na nie hejty.

Umawiasz się z kimś?
Randki są zbyt skomplikowane. Nie, nie umawiam się. Nienawidzę tego. To najgorsze!


Bo to dziwaczne?
Chodzi o to, że mam dużo męskich przyjaciół i wszyscy oni są dla mnie jak bracia. Kocham trzymanie się za ręce z ludźmi. A przy moich kumplach - szczególnie Tylerze Blackburnem - ludzie od razu rzucają ,,Umawiacie się ze sobą!". A dla mnie to ,,On jest po prostu moim bratem". Kocham go na wieki, ale nigdy nie będzie niczego pomiędzy nami.  

Dlaczego nie? Nie oglądałaś ''Gdy Harry poznał Sally…''?
Wiem, wiem. Po prostu wolę tylko zadawać się z chłopakami. Kocham wychodzenie z facetami. Nie jestem typem dziewczyny w stylu: ,,Wszystkie nakładajcie sukienki imprezowe, i zróbmy sobie makijaż!". Ja jestem jak: "Jedźmy do speluny (taki bar o podejrzanej opinii)".


Więc co musi zrobić facet, żeby zostać kimś więcej niż tylko przyjacielem?
Musi mnie rozśmieszać na 100 %. Szanować mnie. Osobowość jest kluczem. Lubić podróżować i... nie przepadam za facetami, którzy trenują [śmiech].

Czekaj - wolisz słabeusza?
Są faceci którzy naprawdę trenują, i są faceci którzy trenują codziennie przed lustrem, piją proteinowe szejki i sprawiają wrażenie jakby mówili ,,Jestem na siłowni 12 godzin". Nie przepadam za wielkimi kolesiami tego typu. Jeśli jakiś koleś ma super-idealny kształt, niech wyjdzie za drzwi! Rozśmieszanie jest najważniejsze. A także bycie żądnym przygód, ponieważ po prostu kocham robić rzeczy na ostatnią minutę. Nigdy nie byłam na randce, przynajmniej tak sądzę. I nigdy na żadną nie pójdę.


To odważne stwierdzenie: Nigdy nie pójdziesz na randkę.
Nigdy! Na grupową randkę, spotkanie się sam na sam towarzysko, tak. Ale nie na prawdziwą randkę. Nie wiem o czym miałabym mówić. Wszyscy moi przyjaciele są jak: ,,Idź na randkę w ciemno", a ja jak: ,,Nie. Nie ma mowy".

Co pozwala Ci zapanować nad stresem?
Próbuję zdrzemnąć się na godzinkę. Odkryłam, że jeśli się nie wyśpię, wtedy bywam nerwowa. Miałam ataki paniki przez dwa lata. Myślę, że było to od 2011 do 2013. Ledwie mogłam pójść do pracy. Mogło być tak źle, że opuszczałam plan. Lub gdy kierowałam i dostawałam ataku paniki.


Jak często miewałaś ataki paniki?
Każdego pojedynczego dnia. Ponieważ miałam szalony wypadek na planie: dostałam palpitacji serca i myślałam, że mam zawał serca, więc zemdlałam na planie, pobladłam. Sanitariusze tam byli. Gdy już raz się to zdarzyło, czułam się jak ,,To przydarza mi się każdego dnia", i potem był tylko ten nieustający strach. Więc kiedy czuję się nieco dziwnie od razu myślę sobie ,,Zaczyna się...".

Czy kiedykolwiek dzieliłaś się tym w mediach społecznościowych?
Nie. Jeśli nigdy tego nie czułeś, nie możesz tego zrozumieć. Osoba, z którą się widywałam w tamtym czasie nie rozumiała tego, i moi przyjaciele też nie rozumieli, więc nie było ludzi, z którymi mogłam o tym porozmawiać. Czułam się jak szalona: ,,Dlaczego tak to odbieram"? Myślę, że wiele osób cierpi z powodu niepokoju i ma ataki paniki. I dobrze jest o tym rozmawiać.


Nadal na nie cierpisz?
Nadal czasami się przytrafiają. To właśnie dlatego trenuję, ponieważ to eliminuje niepokój. Jechałam na Xanaxie (lek) przez długi czas. To pomagało, ale zdecydowałam, że poradzę sobie sama przy pomocy medytacji, ćwiczeń, spania, zdrowego odżywiana i odpowiedniego nawodnienia. Mam taką apkę do medytacji na telefonie. Używam jej przynajmniej trzy raz w tygodniu. Były czasy, gdy dostawałam niepokoju, ale to nie był w pełni atak paniki. To tylko tak przez kilka godzin czułam się jakbym umierała. Mam przyjaciółkę, która na to cierpiała około siedmiu lat. Nie mogła opuszczać domu, ale w końcu sobie z tym poradziła. Niepokój jest okropny.

Na Instagramie opublikowałaś cytat: ,,Wszystko przez co przechodzisz przygotowuje Cię na to, o co prosiłeś". Co zainspirowało ten post?
To było wtedy, gdy powiedziano mi, że jestem za gruba. Czułam się wtedy jak: ,,Co ja w ogóle robię w tej branży?". To takie depresyjne czasami. Ale nie ważne przed jakim wyzwaniem stajesz, jeśli masz najgorszy dzień lub najgorszy rok, wszystko to przytrafia Ci się właśnie z jakiegoś powodu, który zobaczysz w przyszłości.


Zabawa magazynu Health z Ashley w dokończ zdanie: 

1) W tym miesiącu miałam obsesję na... googlowanie bliźniaczek Olsen. Wchodziłam na blogi, żeby zobaczyć w co się ubierają.

2) Sekretnie jestem dobra w… sprzątaniu. To jak nerwica natręctw. Wszystko w moim domu musi być bez skazy.

3) Byłam przerażona gdy… porwałam spodnie na przyjęciu niespodziance przyjaciela. Wskoczyłam na niego, owinęłam nogi dookoła niego, a moje skórzane spodnie pękły na samym środku. Było widać mój tyłek! To było naprawdę żenujące—i naprawdę zabawne.

4) Gdybym wiedziała, że nie obleję to… poszłabym do szkoły gotowania w Paryżu. Powtarzam to chyba od pięciu lat. W końcu to zrobię.

5) Najbardziej zaskakującym imieniem w moich kontaktach jest… Taylor Swift, sprzed czterech lat. Ona przyjaźni się z Seleną [Gomez]. Zanim Selena i ja wystąpiłyśmy w Spring Breakers, spotykałyśmy się, i Taylor zapisała swój numer w moim telefonie. Nigdy nie napisałam i nie zadzwoniłam, bo to zbyt dziwne. To prawdopodobnie nie był prawdziwy numer!

6) Moim ulubionym miejscem w całym domu jest… Moje łóżko. Mogłabym w nim być cały dzień—po prostu siedzieć w łóżku, oglądać TV, bawić się z moimi psami i po prostu się relaksować.


~ * ~
Szczerze? Uważam to za niebywale ciekawy i pouczający wywiad. Nie miałam pojęcia, że Ashley cierpiała na ataki paniki i że było jej tak ciężko. Benzo znana jest z wygłupów na planie, ciągle publikuje wszystko na temat swojego życia na snapie, Instagramie itp., wydaje się być taką żywą i wesołą osobą. W życiu nie powiedziałabym, że miała tak poważne problemy ze zdrowiem! 
A i przyznam bez bicia, że na początku nie dowierzałam i myślałam, że może to pod publiczkę. Uwielbiam Ash, ale czasem mam dość tego jak z Shay na siłę promują się w mediach swoimi filmikami itp.

LILY RED

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz