czwartek, 28 stycznia 2016

Wrażenia 6x13

Cześć! Jak co tydzień przychodzę do Was z wrażeniami z odcinka. 
Przed wczoraj swoją premierę miał 6x13. Zapraszam do moich wrażeń!





Serial zmierza do rozwinięcia fabuły, która z początku 6B wydawała się nudna. Jednak uważam, że odcinka na odcinek jest co raz ciekawiej. Mamy pewne zwroty akcji, intrygi, kłamstwa, niespodziewane romanse i to co kochamy najbardziej w serialu to tajemnice.

Oglądając 6x13 byłam najbardziej zaciekawiona tym jak potoczą się sprawy uczuciowe Spencer i Caleba. Liczyłam na to "coś więcej" więcej między nimi. W ostatnich minutach serialu to dostałam.



Jednak gdy ich usta się ze sobą zetknęły to poczułam, że jednak mi to nie pasuje. Caleb i Spencer?!
Ta dwójka to fajny team, ale jako przyjaźń. Właśnie doszłam do takiego wniosku. Ciekawe jak się ich losy dalej potoczą... Miałam takie samo wrażenie jak Keegan:





 Drugim wątkiem, który jako tako mnie interesuje to tajemnica Emily, która można powiedzieć się wyjaśniła. Emily chce oddać swoje jajeczka. Fajnie, że objaśnili tą sprawę.





Wątek "kto zabił Charllotte/A"jakoś najmniej mnie ciekawi. Wiem jedno. Z pewnością nie jest to Ezra, ani żadna osoba, która będzie o to podejrzana w następnych odcinkach ;)

W tym odcinku na plus dla mnie jest pojawienie się Lucasa, który zachował się bardzo po przyjacielsku dla Hanny.


Bardzo miło dla mnie było patrzenie na Liama, który zdjął te brzydkie okulary i mogliśmy go zobaczyć bez koszulki. Słodziak <3


Najbardziej żal w odcinku jest mi Ezry, który jak widać nie radzi sobie z życiem. Kibicuje mu, żeby stanął na nogi i przeszedł złe chwile. W życiu trzeba się kiedyś pozbierać ;)





Szkoda, że w serialu (jak na razie) nie gra Jenna, która moim zdaniem była idealną "złą" postacią, którą niestety teraz zastępuje Sara Harvey.


Co do Melissy, która wróciła mam mieszane zdanie. Nigdy nie darzyłam jej wielką sympatią.
Ale ten tekst o karcie kredytowej był  trafiony w 10!
BTW, Spencer znowu kręci z nie swoim "chłopakiem" tak jak w pierwszych sezonach!




Podsumowując:
Ten odcinek był najciekawszy z tych 3, które dotąd widzieliśmy. Moja ocena to:
7/10

A jak Wam się podobał odcinek?
 Macie podobne wrażenia? 
Wiem, że jeśli chodzi o nową parę to ludzie są podzieleni na fanów Spaleba i antyfanów. Ja jestem bardziej już teraz bardziej na nie, ale daję im szansę! 
 W nowej ankiecie będziecie mogli zagłosować na ten temat!




Pozdrawiam

xoxo
Stalia 

1 komentarz: