czwartek, 6 sierpnia 2015

Anty-teorie #03

To już trzeci post z serii anty-teorie, tym razem poświęcę go Ezrze i jego książce. Rozwijamy!

 Nie tylko ja przeczytałam wiele teorii o tym, że Ezra dalej pisze swoją książkę, prawda? Również sama zauważyłam jego dziwne zachowania, jednak postaram się dzisiaj oczyścić z zarzutów pana Fitza.

podgląda też dziewczyny w toalecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Tak, tak, naciskał na Arię co do pisania, ale czy pamiętacie pierwsze spotkanie Ezrii w 1x01? Aria opowiadała mu, że pisze osobiste rzeczy dla siebie. Takie pisanie w trudnej sytuacji naprawdę pomaga i mam wrażenie, że Ezra dobrze o tym wie.

2. Dlaczego Ezra w ogóle pisał książkę? By dowiedzieć się, co stało się Alison, ale… my już to wiemy. On zresztą też. Książkę mógł sobie dokończyć, ale wątpię, iż piszę ją do teraz.

3. Pan Fitz ma teraz poukładane życie, dlaczego miałby zajmować się głupią książką, przez którą prawie zniszczył wspólne życie z Arią? (Dobra, nie są razem, ale rozumiecie, że taka powieść to coś, co niszczy wiele rzeczy). Dodatkowo leci do Tajlandii, tak, na pewno żeby pisać tam i szukać źródeł, z dala od Kłamczuch. Pewnie Alison podczas ucieczki poleciała sobie na Koh Samui i tam żywiła się kokosami.

Niestety to tyle, ponieważ nie mogę wymyślić więcej rzeczy, które oczyściłyby Fitza z zarzutów.
Dzisiaj macie do wyboru dwie teorie do obalenia: 
1. Sara jest Red Coat.
2. Caleb jest A.
Buziaki!

5 komentarzy: