środa, 10 maja 2017

Wrażenia 7x14

Witajcie! Dzisiaj to mnie przypadło napisać wrażenia z odcinka. Zapraszam :)




1. Sprawa Nicole
W dalszym ciągu nie rozumiem dlaczego wątek Nicole tak bardzo się dłuży. Cały tydzień czekaliśmy na wspólną scenę Arii i Nicole, a nawet jej nie pokazali. Ciągłe dryfowanie Ezry pomiędzy dwoma narzeczonymi mnie już zaczęło irytować. Wielkie nic. Liczę, że w następnym odcinku Ezra powie swojej dawnej narzeczonej całą prawdę.


2. Kontynuacja gry
Jestem przekonana, że również w każdym kolejnym odcinku będziemy widzieć zmagania dziewczyn związane z grą i ułożeniem wszystkich kawałków puzzli. W tym odcinku A.D. zabawiło się z Alison i na zakończenie odcinka z Arią.  Muszę przyznać, że reżyserowie trafili w 10! Cała sprawa z grą jest tak samo świetna jak Dom Lalek :)


3. Sparco!


Poszli do łóżka i nic nam nie powiedzieli! A tak serio, to super, że tą parę coś połączyło. Jednak, jeśli reżyserowie nie pokazali nam "tej" sceny to pewnie uznali, że to wcale nic takiego. Za kilka odcinków i tak wiemy co będzie - Spoby. Nic przecież nie trwa wiecznie w pll.


4. Paily
 Pomimo tego, iż nie lubię Paige to w tym odcinku mnie nie denerwowała. Ma swoje (dosłownie) 5 min z Emily i niech się cieszy. Scena na rowerach bardzo mi się podobała! Każdy zasługuje na szczęście.


 Jednak jeśli chodzi o samą Emily to jej zachowanie jest strasznie dziwne. Jak pszczoła- skacze z kwiatka na kwiatek. Trochę weźmie z jednego, trochę z drugiego i w sumie sama nie wie tak na prawdę do kogo ją bardziej ciągnie. Jak tylko dowiedziała się, że Paige ma propozycję innej pracy to wprost nie chciała, żeby ona ją przyjęła. Nie lubię takiego niezdecydowania ;/



5.Pastor nie taki święty


Choć wiemy, że w Ameryce pastorzy mogą mieć żony i dzieci to niebywale dziwne moim zdaniem jest to, że okazał się on ojcem Charlotte. Był zakochany w Mary Drake w czasach szkoły. No cóż, każdy ma prawo kochać i być kochanym!


6. Ojciec sekretów


 Przez te wszystkie sezony to właśnie Peter wiedział najwięcej i to on dostaje ode mnie miano najdłużej trzymającego wiadomości dla siebie. Zastanawia mnie fakt, czy wiadomość o tym, że Mary Drake zabiła Jessicę to prawda czy nie. Nie wydaje mi się, że Mary jest zabójczynią. Peter najwyraźniej chce, aby Spencer znienawidziła swoją biologiczną matkę. Tylko dlaczego?


7. Zmuszona Aria


Czy Aria będzie członkiem grupy A.D. ? Na to wygląda, że tak. Jestem jednak pewna, że robi to bo chce dowiedzieć się kim tak na prawdę jest ten prześladowca. Niestety ucierpi na tym przyjaźń dziewczyn, bo nie wiemy co A.D. będzie kazało zrobić w kolejnych odcinkach. Jedno jest pewne. Fani teorii "Aria jest A" powinni być usatysfakcjonowani :D 


Tym samym wątek Arii stał się teraz dla mnie najbardziej ekscytujący.


8. Samochodowa sprawa


 Ta scena była świetna! Przez chwilę mieliśmy A.D., a tu nagle okazało się, że Sydney miała słuchawkę w uchu i też jest tylko pionkiem/członkiem/marionetką A.D. 


9. Wędrujące jajeczka
 No i wszyscy mieliśmy racje! Najdziwniejsza "teoria" o ciąży Ali okazała się prawdą. Alison nosi dziecko Emily :D:D:D


Scena, w której ciężarna dowiedziała się o tym dla mnie była świetna. Wspaniale ukazywała emocje, z drugiej strony Alison pewnie po przemyśleniu zda sobie sprawę, że A.D. miało dobry pomysł z takim "połączeniem" i dostaniemy happy end dla Emison.



***

 Zauważyłam w sieci, że pojawiły się negatywne opinie na temat tego odcinka. Mnie się on jednak podobał! Było trochę emocji związanych z ciążą Alison, miłosnymi podbojami Sparco i Paily oraz Aria zaczynająca współpracę z A.D. Za najnudniejszy wątek uważam sprawę Ezry-Nicole-Arii.
Nie jestem pewna czy dostaliśmy odpowiedź kto zabił Jessice, ale wydaje mi się prawdą to, że pastor Ted był ojcem Charlotte. Na plus również wspólne sceny Spencer z Hanną, Arii z Alison i nowa fryzura Paige, w której jest jej o niebo lepiej. Strasznie jestem ciekawa co wspólnego ma Lucas, skoro jest przyjacielem z dzieciństwa Charlotte. Co jeśli jego teoria o A.D. się sprawdzi?

Ocena:
8/10


A jak Wasze wrażenia odcinka?


xoxo
Stalia

49 komentarzy:

  1. Ja jestem zdecydowanie zawiedziona tym odcinkiem. Ja się pytam co to ma być z tą ciążą Alison i domniemanym tatusiem w postaci Emily?! No śmiech na sali! Odkąd pojawiły się teorie na ten temat, trzymałam tylko kciuki żeby Marlene nam tego nie zrobiła. Po drugie, uważam że sprawa Emison została zepsuta. Osobiście jestem ich fanką, ale jeśli już mają być endgame to chciałam żeby to się stało w bardziej "normalny" sposób, a teraz to będzie na takiej zasadzie że zostaną razem trochę ze względu na dziecko co mi się kompletnie nie podoba. Ponoć to miałbyć najbardziej romantyczny sezon, ja się pytam z której strony?! Ezra-Aria-Nicole ten trójkąt zaczyna mnie męczyć, a zresztą zniszczyli Ezrie po tej całej aferze z książką Ezry, Hanna i Caleb - kiedyś moja ulubiona para, a po sprawie ze Spalebem zniszczyli postać Caleba i są mi totalnie obojętni. Jedynym normalnym związkiem w tym serialu jest Spoby, mam nadzieję że nie zniszczą go tak jak pozostałe pary. Jeżeli chodzi o zabójstwo Jessici to wydaje mi się, że Peter kłamie i to on ją zabił, aczkolwiek zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emily nie będzie ojcem tylko matką, Ali jest tylko surogatką.
      Swoją drogą ciekawe kto jest ojcem i kto zrobił Ali inseminację. Bo raczej nie zawieźli jej do takiej normalnej/legalnej kliniki w taki stanie jaki była. Ja obstawiam Wrena albo dr Croahana (czy jak to tam było).
      A na ojca obstawiam creepy woźnego z czasow Mony jako A xD

      Usuń
  2. Dzisiejszy odcinek przyprawił mnie o mini zawał, już troszkę ochłonęłam, więc mogę napisać swoje wypunktowanie:

    1. Powtórzę się, wkurza mnie niesamowicie zachowanie Ezry. Z jednej strony to zrozumiałe, żeby odczekać trochę z powiedzeniem Nicole prawdy, ale nie powinien aż tak odsuwać się od Arii. I co to wgl jest, że Nicole po takich przeżyciach ucieka sobie z zakładu bez wiedzy nikogo i przyjeżdża do jego domu ? Niech już przestaną komplikować ich życie miłosne i skupią się na AD :v
    2. Gra to wciąż strzał w dziesiątkę :D
    3. Lubię to połączenie, ale każdy wie jak ich historia się zakończy :<
    4. Jak bardzo nie lubię Paige , tak ich wspólna scena (ta z rowerami)mi się podobała. Rozumiem Emily, że wiecznie czekać na Ali nie będzie, dlatego kiedy Paige jej mówi, że wyjeżdża postanawia coś z tym zrobić i tutaj wiadomo, że ich szczęście nie potrwa długo i już w następnym odcinku będzie bye, bye Paige :v
    5. A więc jednak Ted jest ojcem Charlotte, w sumie lepszy on niż po raz 7484 Peter, a ciekawa jestem jak rozwinie się historia z Lucasem.
    6. Nie ufam mu i bardziej skłaniałabym się do tego, że to Peter ją zabił, seryjny kłamca.
    7. Czekam z niecierpliwością na rozwinięcie tego wątku :D w końcu Aria będzie odgrywała inną rolę.
    8. To było do przewidzenia, że Sydney jest zaangażowana w całą sprawę z A.D, nie byłam zaskoczona :v
    9. Wiem, że fandom Emison jest bardzo wkurzony po obejrzeniu tego odcinka, sama byłam, bo jednak większość osób patrzy na to ich połączenie pod perspektywą przymusu, ale jestem pewna, że będzie coś więcej w tej całej historii. Podobno już w następnym odcinku Ali wyjdzie z szafy, więc najwidoczniej jej ciąża stanie się impulsem do przyznania się przed samym sobą, że zależy jej na Emily bardziej niż była skłonna przyznać do tej pory, biorąc pod uwagę spoilery i ich całe ENDAGME to nie widzę innego wyjścia, no oby naprawili to.
    W końcu wszystkie oryginalne parki mają być razem pod koniec więc jakoś muszą znaleźć do siebie drogę... #fuckthelogic #stillwtf

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa sprawa z tym Lucasem, w sumie pasowałby mi na A.D bo niby sprawa sukienek jest typowo babska ale Lucas mimo ze jest facetem to wie jak wazne są dla hanny te projekty i mi to sie składa w całość. Do tego przyjaciel Charlotte, moze i w niej zakochany, mści sie najbardziej na Hannie, duzo z resztą spraw działo ske w jego Lofcie, no cieżko powiedzieć. Z drugiej strony nie podaliby go nam tak na tacy jako przyajciela wiec to moze kolejna zmyłka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jakby Lukas był A.D. to można by to jakoś teraz logicznie poskładać jednak tak jak piszesz, może to być zmyłka. Czas pokaże!

      Usuń
    2. Akurat Lucasa już od bardzo dawna podejrzewałam więc ten wątek w tym odcinku wcale mnie nie zdziwił. Ale może rzeczywiście to zmyłka tylko w jakim celu? Lucas współpracujący z Charlotte to chyb a logiczne rozwiązanie. Tym bardziej że on się pojawia w jednym odcinku i znika, po czym pojawia się znowu za kilka odcinków.

      Usuń
    3. A dla mnie jakby Lucas okazał się A.D. to by było do d***... Już kiedyś był zaangażowany w gierki A. za czasów Mony bo go szantażowała. Ale jednak zawsze okazywał się dobrym przyjacielem dla Hanny. Jeśli tak dobrego przyjaciela Hanny uczynią głównym antagonistą to dla mnie to będzie klapa, bo czy każdy bliski kłamczuchom musi być ciągle A. ? Czy one nie mogą mieć prawdziwych przyjaciół tylko manipulujące nimi szuje?

      Usuń
  4. Siedze na przerwie w pracy i tak wpadlam poczytac Twoje wrazenia, a tu kuffa spelnilo sie... bejbi Emison. Ale jajeczka. Moze szybciej pojdzie praca zeby jak najszybciej wrocic na odcinek xD

    OdpowiedzUsuń
  5. To są już polskie napisy że dodałaś wrażenia z odcinka? Bo ja nie moge znaleźć odcinka z napisami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oglądała po angielsku, polecam

      Usuń
  6. To jakaś kpina! Pastor Ted ojcem Charlotte (czy nawet pastor nie może nie być w coś zamieszany?!) Jeszcze to dziecko Emison.. Póki co sprawdzają się najbardziej niedorzeczne teorie..
    Mam nadzieję, że następny odcinek i powrót Wrena zrekompensuje dzisiejsze absurdy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Troszkę ponarzekam.
    A ja wam powiem, że tak oglądam te nowe odcinki i nie podoba mi się ta zmiana Alison.
    Wolałam ją jak była wredna, teraz jest taka ciapowata ;p
    A Ezry nigdy nie lubiłam i przez jego zachowanie teraz już wiem, że nigdy go nie polubie. Ja wiem, że Nicole wróciła itd, ale no proszę was to już jest nudne.
    Tak samo nie podoba mi się wątek z Mary Drake. Ogólnie z bliźniaczką pani D. Tak jak na początku dało się jeszcze przeżyć tak na tę chwilę jest to już po prostu tak pomieszane, że aż nudne. Jak pojawiają się sceny z nią to tylko wywracam oczami.
    Pastor Tedd to niech wraca do mamy Hanny xd
    Postać Sydney jeszcze mnie irytuje.
    No to skończyłam xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, uwielbiałam Alison za ten charakterek, a teraz jest po prostu cipą. Zniszczyli postać moim zdaniem

      Usuń
    2. no masz trochę racji. Z charakternej Alison zrobiła się ofiara Alison

      Usuń
    3. haha Alison mistrzowskie podsumowanie, ale kurde dziewczyny prosze Was, tęsknicie za starą Alison? Za tą manipulantką? Ja sie cieszę, że chociaż trochę "złagodniała" ;) Co do Sydney, to ona mnie tak rozwala haha. Jak zdjęła kaptur w limuzynie to nie wiem czemu ale wybuchnęłam śmiechem, jakoś wogóle mi nie pasuje na czarny charakterek

      Usuń
    4. ja nigdy nie mówiłam, że jej nie lubię. Hanna i Alison to moje ulubione postacie, dlatego Ali ta poprzednia i ta teraz są w normie :D

      Usuń
    5. A ja Wam powiem, że jak zawsze szalałam za Emily i Aria, tak teraz Spencer jest dla mnie świetna, wg mnie bardzo dobrze gra i wygląda naprawde ślicznie ;) #teamSpencer haha

      Usuń
    6. Tamta Alison trochę rozrabiała w serialu i nie było nudno (dlatego na jej cześć mam taki nick xd). Nie miałabym nic przeciwko Alison, gdyby częściej uruchamiał się jej stary charakterek jak np przy scenie z Paige kilka odcinków temu.

      Usuń
    7. a co do Sydney to ona mi w ogóle nie pasuje na czarny charakter xd zawsze będę ją widziała jako dziewczynę Nate'a z Camp Rock xd

      Usuń
  8. Mnie też denerwuje Alison, ale z drugiej strony to ładnie pokazuje coś się dzieje z wrednymi dziewczynami w dorosłym życiu. Łatwo kogoś opluć, ale już normalnie żyć to nie za bardzo. Uważam, że jej decyzja o tym żeby nie usuwać ciąży jest bez sensu (nie jestem za aborcją, ale nie rozumiem co wpłynęło na jej decyzję.) Jestem w ciąży z moim mężem, który okazał się oszustem i jestem współwinna za jego śmierć i zakopałam go w lesie - usunę ciąże. Nie wiem kto umieścił we mnie jajeczka mojej przyjaciółki, która jest we mnie zakochana, ale ma inną dziewczynę, a ja sama w sumie nie wiem czy jestem hetero czy nieheteroseksualna, nie mamy pojęcia kim może być ojciec - spoko zastanowię się jeszcze.
    Liczyłam na rozmowę Arii i Nicole - serio?! Po pierwsze jak Nicole weszła do mieszkania, a po drugie co, popatrzyły się na siebie i ta poszła spać? Nie zastanowiło ją co Aria tam robi? Totalnie bez sensu.
    Nie rozumiem o co chodzi o Spencer i Marco - fajnie, że są razem, ale co Toby wstał z podłogi i wyrwał się z jej objęć, a ona sobie postanowiła przespać się z kimś innym zamiast zostać z Tobym i go pocieszyć?
    Dlaczego ojciec Spencer nie pisnął słówka o Mary kiedy jego córka zaginęła? Kiedy rozmawiali miałam przed oczami scenę w mieszkaniu Toby'ego kiedy któryś z chłopaków mówił, że wszystkie sekrety (również ich) są w pudłach i coś tam zeszło na to że nigdy więcej sekretów. Serio? To była był dobry moment żeby wspomnieć że matka- wariatka była u nich w domu obejrzeć swoją córeczkę.
    Ted jako ojciec Charlotte? Zastanawiam się ile wiedział, jak Hanna była więziona pod ziemią to nie pomyślał żeby coś powiedzieć, że być może jego córka jest wariatką, która ją tam zamknęła i zmusza do noszenia ciuchów z podstawówki?
    Uwielbiam Lucasa i w sumie fajnie by było jakby jego rola była większa, ale no sama nie wiem co o tym myśleć, to chyba jedyne sensowne rozwiązanie.
    Szkoda mi mojej ukochanej Hanny :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " Jestem w ciąży z moim mężem, który okazał się oszustem i jestem współwinna za jego śmierć i zakopałam go w lesie - usunę ciąże" Pierwsze nie skojarzyłam i czytałam to zdanie 3 razy, że nie mówisz o sobie tylko o Alison haha :D

      Co do Teda to wydaje mi się, że dopiero co się dowiedział, ale mogę się mylić.

      No absurdy i jeszcze raz absurdy

      Usuń
    2. No to chyba logiczne że Emily też ma coś do powiedzienia w tej w końcu to są jej jajeczka. A Ali właśnie postąpiła dobrze, najpierw chce to przedyskutować z Emily a później podjąć wspólną decyzję. Przecież byłaby totalną s*ką gdyby bez zgody Emily poszła na aborcje.

      Usuń
  9. Hejka czy wiecie moze co to za piosenka w koncowej scenie?

    OdpowiedzUsuń
  10. O ja Cię! Odcinek miazga!

    Przypuszczenia o jajeczkach Em i ciązy Alisson się potwierdziły. Zastanawiam się tylko, dlaczego A.D wybrało Arię. Nigdy nie miałam jej za mocne ogniwo. Raczej skłoniłabym się ku Spencer, która jest najbardziej kumata. Ale dzieje się dzieje! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie mi się wydaje, że wybrali Arie dla fanów tej teorii o niej :D

      Usuń
    2. Ja się cieszę, że w końcu stowrzyli jakiś ciekawszy wątek z Arią, bo od dłuższego co ciekawsze dawali Hannie, albo Spencer

      Usuń
    3. No właśnie nie wybrali Spencer bo jest zbyt bystra i inteligentna i mogła by szybko rozgryźć kto jest AD. Aria właśnie jest nieszkodliwa dla nich.

      Usuń
    4. Nie powiedziałbym, że Aria jest nieszkodliwa. Ona musi mieć jakiś sekret, który został zapisany w aktach Arii, które jako jedyne nie zostały spalone w domku-kryjówce Jessiki DiLaurentis.

      Usuń
  11. Obejrzałam właśnie odcinek i jestem pierwszy raz od samego początku 7go sezonu w głębokim szoku! Tydzień temu narzekałam w komentarzach, że jest nuda, że tylko spojlery zwalają z nóg a jak przyjdzie co do czego, to cały szał gdzieś się ulatnia. Ale 7x14 jak dla mnie świetne! Na pewno nie bombowe, bo bomby coś czuję, że dopiero nadchodzą (oby :D), ale myślę, że i tak było naprawdę nieźle. Być może teoria, że to Lucas jest A.D może okazać się prawdziwa? Nie mogę się doczekać 7x15, reżyseria Spencer ej kej ej Troian na pewno okaże się być zajebista! Odcineczek na dużą 8/10 :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaaaaaa i zapomniałam o najważniejszej postaci, Aria! :D piszę najważniejszej, bo teraz na niej skupia się akcja. Ale ktoś wyżej dobrze napisał, że spodziewał się raczej Spencer w roli pomagiera A.D ze względu na to, że jest najbardziej lotna w różnych sprawach, że tak powiem. Ale Aria jest taka zadziorna, ma pazura, którego w mojej ocenie brakuje Spencer, także.. będą jaja! (Nie mylić z jajeczkami Emily, które nie wiedzieć czemu znalazły się w Ali xdd)

      Usuń
    2. dla mnie właśnie też. Najlepszy odcinek pll w tym sezonie. Po zwiastunie widzę, że 7x15 będzie świetny. Mona i te jej podniecenie tą grą- bezcenne :D

      Usuń
    3. haha racja, Mona pewnie pomyślała "faak, czemu ja czegoś takiego kiedyś nie wymysliłam?".Jeszcze swoją drogą w sumie nie rozumiem czemu większości nie podobał się odcinek, ja zbierałam momentami szczene z podłogi, chociaż myśle, że jeszcze większe "czary" się zadzieją :D

      Usuń
    4. dokładnie! miałam podobnie. Chociaż na 99% byłam pewna, ze jajeczka Emily powędrowały do Alison to scena w sklepie była dla mnie mistrzowstwem. Ted ojcem Charlotte? Dziwne, ale i tak zaskakujące dosyć. Sparco w łóżku- pozytywne zdziwienie. Aria współpracująca z A.D. to już rewelacja.
      Co do Mony to w tym zwiastunie to ma taki wyraz twarzy mówiący "Co za majsterszyk to wymyślił, wszystko takie dopracowane, każdy detal. Cudo!". Taka niekonwencjonalna mina podczas gdy powinna powiedzieć "Co za okropieństwo itp". Cała Mona ^^

      Usuń
    5. I jak te noże wystrzeliły w stronę Monę, a ona zamiast strach to taki podjar w oczach, haha :D Mona to dobra agentka. Nie mogę się doczekać tego odcinka :)

      Usuń
    6. Stalia, absolutnie Twoje odczucia co do odcinka pokrywają się z moimi! I tak jak pisałam wcześniej, jednak Aria dla mnie wygrała odcinek i ciekawa jestem co tam jeszcze nawywija. Za Moną akurat nigdy nie przepadałam, ale rzeczywiście jej wręcz podniecenie grą nawet u mnie wywołało śmiech :D Co do Sparco, fajnie razem wyglądają i może teraz fani Spobiego mnie zlinczują, ale jakoś wolałabym, żeby Spenc została z Marco (pamiętacie ta ich scene z windy, to był ogień a nie tam Toby ;p). Szkoda, że wszystkie parki mają się poschodzić na koniec

      Usuń
    7. A ja tak dzisiaj pomyślałam, co jeśli Marco jest po prostu dobrym detektywem i wiedząc że jakieś dziwne rzeczy się dzieją w miasteczku postanowił dotrzeć do tajemnic dziewczyn od środka? Zaczął kręcić się przy Spenc żeby odkryć tajemnice dziewczyn. W NCIS było coś takiego że główny bohater udawał miłość żeby dotrzeć do ojca swojej niby dziewczyny. Mimo że ją pokochał to praca agenta specjalnego była ważniejsza. Może tu też tak jest że Marco wyżej ceni pracę nad życie uczuciowe i tak naprawdę cały czas udaje :D

      Usuń
  12. A rozwazacie możliwość, że Charles nie przeszedł wcale zmiany płci i nadal jest mężczyzna (byłby A), a Charlotte była np bethany, i dlatego Charles mści się za jej śmierć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też o tym myślałam i dla mnie byłaby to najbardziej logiczna sprawa, bo od finału 6A czy tam 6B już nie pamiętam to nadal nie wierzę w Charlesa/Charlotte

      Usuń
    2. To byłoby ciekawe rozwiązanie, przyjąć, że istnieje Charles, Charlotte (jakaś osoba z bliskiego otoczenia Charlesa), za śmierć której się on mści ;)

      Usuń
  13. Sprawa ciąży Alison w ogóle mi się nie podobała od samego początku, a teraz jeszcze okazało sięz że to Emily. Nie lubię też gdy kłamczuchy dołączają do ekipy A - zawsze czuję że ich przyjaźń już nigdy nie będzie taka sama ale i tak wszyscy wiemy że potem się pogodzą hahah

    OdpowiedzUsuń
  14. 1. Odcinek oceniam na 8/10
    2. Drażni mnie już trochę wątek Nicole, za długo to już trwa a Ezra nie jest w porządku w stosunku do Arii
    3. Myślę że Aria dołączy do A-team i bardzo mi się to podoba, ale pewnie przez jakiś czas ona się odłączy od dziewczyn a na koniec ich przyjaźń będzie jeszcze silniejsza
    4. Uwielbiam Sparco razem ale mam wrażenie że jak już nasz detektyw odkryje że kłamczuchy mają coś wspólnego z Rollinsem to juz nie będzie tak kolorowo
    4. Co do ciąży Alison to od początku myślałam że to będzie dziecko Emily.
    5. Nie lubię Paige i chciałabym żeby przyjęła tą nową posadę
    6. Moim zdaniem teoria o Lucasie w roli AD jest coraz bardziej możliwa i prawdopodobna i chciałabym żeby tak się stało, mimo to że uwielbiam przyjaźń Hanny i Lucasa
    7. Jestem bardzo ciekawa jakie zadanie dostanie Hanna, ale wydaje mi się że to nie będzie coś prostego bo stawka rośnie
    8. Uwielbiam sceny Emily i Hanny
    9. A Peter na pewno nie mówi całej prawdy

    OdpowiedzUsuń
  15. Aria bez wiedzy dziewczyn sfinguje swoją śmierć żeby dowiedzieć się kto jest A.D.

    OdpowiedzUsuń
  16. Odcinek jak do tej pory najlepszy jednak denerwuje mnie to że przez pierwsze trzy odcinki prawie nic się nie działo a teraz w jednym doładowali tyle że nie wiadomo jak to wszystko poskładać do kupy.
    Po pierwsze sprawa z Nicole jest już nudna i chyba większość się ze mną zgodzi że ten wątek praktycznie nic nie wnosi do serialu. Zastanawia mnie też kiedy Ezra odważyłby się powiedzieć Nicole prawdę, bo gdyby nie zobaczyła tej sukni i książki to ta tajemnica ciągnęła by się jeszcze dłużej. To nie stawia go w dobrym świetle. Spencer i Marco jak najbardziej na plus, widać że między nimi jest jakaś chemia ale z drugiej strony Spencer nadal trzyma go na dystans jakby chciała czegoś więcej ale boi się tego związku. Aria jako nowy pomocnik AD? Czemu nie! Myślę że dziewczyny w końcu się zorientują się że coś jest nie tak skoro one będą obrywać a Aria będzie stać i przyglądać jak pomaga A rujnować im życie. Ciąża Alison i jajeczka Emily - jestem ciekawa w jaki sposób Marlenka wpadła na tak absurdalny pomysł. Pastor Ted ojcem Charlotte to muszę przyznać nie spodziewałam się tego ale z drugiej strony gdzieś czytałam że skoro Charlotte zginęła w tej wieży kościelnej (czy to tam było) to Ted na pewno jest w coś zamieszany bo w końcu jest pastorem. Jak widać się sprawdziło xD I czemu akurat Sydney siedziała zakapturzona w tym aucie? Czy ona pomaga Jennie czy też jest pomocnikiem AD?
    Mam szczerą nadzieje że Lucas jest też zamieszany w to wszystko. On jako jedeny, oprócz Mony, jest od pierwszego odcinka. Zresztą mamy wyraźnie pokazane że przyjaźnił się z Charlotte. Nie wydaje mi się żeby tak istotna informacja była tylko dla zmyłki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja sobie tak myślę że może faktyczne to Janson jest a bo po pierwsze a kazalo Arii wrócić do tych czerwonych pasek w domku dla lalek , w tym schronie Jessicy nie było akt Arii i może to właśnie on je zabral , aby ją chronić , jego relacje z Alison zawsze były kiepskie , jeśli chodzi o Spencer to może miał do niej żal o to ze ona miała ojca a on nie, do tego od zawsze mu na Arii zależało i może właśnie dla tego chce aby przeszła do teamu a , aby nie musial jej krzywdzić . Zresztą gdzieś czytałam ze ujawnienie a ma być dla nas szokiem i ma wielu fanom złamać serce a gdyby okazało się ze Jansonem jest A to mi zdecydowanie zlamaloby to serce i to nawet bardziej jak Caleb jako a. Z tego co czytałam to ostatnia scena ma być na pogrzebie i Ali ma tam wygłosić przemowe wiec może to nie jest pogrzeb Marry jak wielu z nas myśli tylko Jasona
    były w końcu spoilery ze on umrze .

    OdpowiedzUsuń