sobota, 27 maja 2017

Dwa spostrzeżenia z 7x15

1. Znak 'A' w lofcie Lucasa.


2. Tylko Lucy i Janel korzystały z techniki motion capture (Takie mamy informacje na ten moment)


Dawno temu, bo bodajże w październiku 2016 r., napisałam notkę o tym, że Lucy i Janel korzystały z techniki motion capture. 

1) Lucy - nagrywała 20 sierpnia 2016 r.
2) Janel - nagrywała w październiku 2016 r.



DEFINICJA "MOTION CAPTURE":

,,(...)Rozwiązaniem okazała się technologia bazująca na nagrywaniu sekwencji ruchu człowieka lub zwierzęcia. Aktora ubiera się w specjalny kombinezon, do którego w różnych punktach poprzyczepiane są czujniki, a następnie zleca się mu wykonywanie ruchów, które docelowo będą należały do wirtualnej postaci. Może być to bieg, ale i siekanie mieczem lub odgarnianie włosów z twarzy. Następnie z nagranego obrazu wyłuskuje się sygnały przesłane przez sensory i zamienia je na poruszające się punkty świetlne. Za pomocą technologii komputerowych są one oblekane w kolejne “warstwy”: szkielet, mięśnie, skórę i wreszcie ubranie animowanego bohatera, dzięki czemu porusza się on w taki sam sposób, jak wcześniej aktor w studiu."


***
Teraz wiemy do czego wykorzystano technikę przechwytywania ruchów.
Marlene niby mówiła, że A.D. wykorzysta twarz Mony, żeby z nią rozmawiać, ale w sumie, co to za problem dla Mony być A.D. i potem np. przy Hannie odtworzyć nagranie :D

Zatem moje pytanie do Was brzmi:

Jak sądzicie?
A) Mona jest A.D.
B) A.D. "wykorzysta" twarz Mony w taki sam sposób jak Arii.
 C) Marlene kłamie, patrz odpowiedź A.

xoxo
LR

15 komentarzy:

  1. Myślę, że to nie Mona. Ewentualnie A.D wykorzystuje jej twarz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sądzę, że A.D. to Charlotte i skoro Mona dołączyła do gry, to Cece chce mieć ją po swojej stronie. Tak jak Arię :D

      Usuń
  2. Widzę ze nie tylko ja zauważyłam ten klocek z literka a. Takie samiec klocki były w dollhouse

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Charles i Lucas bawili się podobnymi jako dzieci albo A.D. podrzuciło tam tego kloca... lub scenarzyści robią z nas żarciki :D

      Usuń
    2. Ciekawe czy faktycznie każdy szczegół ma znaczenie w tym serialu czy to tylko nadinterpretacja. Wszystko wskazuje na to ze Marlene wymyśliła rozwiazanie zagadek na bieżąco bo większość sytuacji zrobiła się już absurdalna (jak nie zmiana płci tak teraz umieszczone jajeczka Emily w ciele alison) pomijam fakt ciągle pojawiających się krewnych dilorentis o których świat nic nie wiedział. To w ogóle nie jest przemyślane. Serial powinien się zakończyć na 3 sezonie wtedy wszystko miało sens.

      Usuń
    3. Ashley Benson mówiła w wywiadzie, żeby zwracać na małe detale w scenach, bo wtedy dojdziemy do tego, kim jest A.D. :)
      Absurdem dla mnie będzie, jeśli A.D. to kolejna bliźniaczka, która wzięła się z zadka. Tego się obawiam.

      Usuń
    4. Ta oni za bardzo się zakręcili na tym, że pierwotne bliźniaczki to niezły pomysł, ale dla serialu by to na dobre nie wyszło, bo niektórzy widzowie znaliby zakończenie ze znajomości książkowych. Dlatego tak migrują w innych bohaterów i im wciskają bliźniaków, co na początku było ciekawe, ale teraz robi się z tego zwykła szmira. Z mojej strony tyle, Dziękuję.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śniło mi sie dzisiaj ze Spencer miała bliźniaczkę... Kiedy snilam o tym ze Toby to A i kilka odcinków po tym zobaczyliśmy go w czarnej bluzkę, wiec obstawiam dodatkową Spencer xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby nie, bo się wkurzę tak samo jak z Cece. Dlaczego złoczyńcą nie mógłby być ktoś, kogo znamy i ma solidny powód ku zemście? Tylko kolejna osoba, która wzięła się ni z gruchy ni pietruchy. 7 lat po to, żeby na koniec wyszło, że Spencer cały czas miała bliźniaczkę, ale postanowiła pokazać się na sam koniec? A do tej pory to co? Nawet nie miała ochoty poznać siostry? Nie no... weź mnie tak nie strasz, bo stara jestem i jeszcze pęknie mi żyłka jakaś :(
      Mi się kiedyś śniło, że Lucas jest A.D. i chciał mnie zamordować. Także wolę ten sen xDDD

      Usuń
  5. Ja stawiam na C. Za duża rozbieżność czasowa pomiędzy Janel i Lucy, jedna nagrywała już w sierpniu, a druga dopiero w październiku. Chociaż przyznam, że Mona jako A.D. to coś na co liczę, bo ze wszystkich czarnych charakterów tego serialu to ona była najwiarygodniejsza. Aż dziwne, że Marlene udało się stworzyć tak ciekawą postać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Charlotte jest A.D ��

    OdpowiedzUsuń