W wywiadzie dla magazynu Seventeen, Ashley Benson zdradziła, jaka jest jej ulubiona para w PLL (poza Halebem).
Wybór aktorki padł na Spoby'ego.
I wtedy z jej ust - być może - padł główny spoiler:
Ashley:
Naprawdę sądziłam, że Toby i Spencer to taka urocza para. Byli tacy słodcy. Mieli ze sobą dużo wspólnego. Oboje uwielbiali książki i mogli uczyć się od siebie. Byli bardzo, bardzo słodcy.
Było mi przykro, że nie skończyli razem. Ale zawsze będę ich uwielbiać.
***
Nie sądzę, żeby słowa Ashley były powodem do paniki.
Po pierwsze, Marlene powiedziała, że wszystkie endgame będą endgame. Jednakże droga do osiągnięcia tego celu nie będzie taka prosta.
Tak, wiem, że ta kobieta dużo kłamie, ale sądzę, że nie w tej kwestii.
Po drugie, Sparco raczej nie ma szans ze względu na konflikt interesów. Jedno jest detektywem, drugie pogrzebało zwłoki w lesie...
Po trzecie, Ashley nie musiała odnosić się do tego, że Spoby nie skończyło razem w finale 7x20. To może być kwestia wyrwana z kontekstu albo mogło jej chodzić o przeskok czasowy, gdzie Toby związał się z Yvonne, a Spencer rozkręcała karierę.
Mi to objętne, czy Spoby będzie razem, gdyż wolę Sparco.
Jednak fanom Spoby'ego, mogę rzec jedynie tyle, żeby nie tracili jeszcze nadziei ;)
xoxo
LR
Tak bardzo bym chciała, żeby Spoby było #endgame <3 Marco jak dla mnie ma coś na sumieniu, nie wiem czemu haha cały czas liczę, że Spencer będzie z Tobym <3
OdpowiedzUsuńZatem trzymaj kciuki :D
UsuńNie wierzę już w to co aktorzy mówią o losach swoich czy tam nie swoich postaci ^^ Shay też ostatnio dawała do zrozumienia, że Emison nie będzie Endgame xd juuuż to widzę XD Pewnie robią to celowo, żeby jeszcze bardziej podsycić ciekawość fanów, co to będzie, co to będzie... :D
OdpowiedzUsuńNa bank skończy się endgame: Emison, Haleb, Ezria i Spoby. A obsada za dużo ćwierka na temat wszystkiego :D
UsuńA może Wrencer? ;) Nie nie, oczywiście nie wierzę w te brednie bo wszyscy znamy Marlene i wiemy, że Spoby skończy razem. Niemniej jednak byłabym bardzo zaskoczona gdyby tak się nie stało.
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy nie widze teraz powrotu Spoby. Jak Toby po tym wszystkim, po wzięciu ślubu z Yvonne i po jej śmierci może wrócić tak szybko do Spencer. Do finału zostało zaledwie kilka odcinków i to po prostu absurdalne żeby po tak traumatycznych przeżyciach ta dwójka znowu była razem.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ale tu absurd goni absurd. Caleb zerwał z Hanną, bo nie chciał z nią podróżować. Wolał osiąść gdzieś na stałe. Rozumiem go, ale toteż nie było tak, że Hanna go nie chciała. Bo chciała, żeby z nią podróżował. Ale wiesz jak to jest, gdy człowiek jest młody i chce rozwinąć skrzydła w biznesie. No nic.
UsuńA potem jakoś Caleb ze Spencer mógł podróżować po Madrytach i chciał dla niej do Waszyngtonu się przenieść. Cały związek Spaleb był dziwny. Najpierw Caleb pocałował Hannę, potem wyznawał wielką miłość do Spencer i że zrozumiał tę big love już w Madrycie, a chwilę potem bum cyk cyk, tadam i mamy Haleba :D
Ja tam od kąd Spoby'ego nie są razem, wierzyłam, że będą razem i nigdy nie przestanę wierzyć. Swoją drogą nie sądzę by Ashley dała aż tak duży spoiler
OdpowiedzUsuńJa również wolę Sparco. :)
OdpowiedzUsuń