Hej! Jestem świeżo po obejrzeniu odcinka 5x21 i zabrałam się od razu za pisanie. Jeśli nie widziałeś odcinka to pamiętaj, że są tu same spoilery.
Tak czy inaczej, zapraszam do rozwinięcia :)
A więc uważam za :
NAJLEPSZY MOMENT:
Rozmowa Hanny z Alison była bardzo wzruszająca i znowu.. uwierzyłam Ali. Czy już będzie szczera z przyjaciółkami? To się okaże ;)
SŁOWO ODCINKA:
a raczej litera - "A"
Nie pamiętam kiedy ostatnio "A" dało po sobie znać tak często jak w tym odcinku ( poprzez smsy, podkładanie krwi do torebki Spencer, napis o Monie, rozkręcenie śruby, pacjent wstający z łóżka, wiadomość do Alison pod jej łóżkiem więziennym )
EMOCJA ODCINKA:
smutek
wprowadziłam tą kategorię teraz, ponieważ w odcinku praktycznie co chwilę ktoś płakał np. Talia, Aria, Alison.
FAJNY MOTYW:
Londyn!
Kocham to miasto i cieszę się bardzo, że pojawiło się w serialu. Mam nadzieje, że w następnym odcinku Spencer będzie jeszcze w Londynie <3
NAJBARDZIEJ NUDNY WĄTEK:
Talia i jej problemy totalnie mnie nie interesują i nic nie wnoszą do serialu.
NAJWAŻNIEJSZE MOMENTY WARTE ZAPAMIĘTANIA:
- rozmowa Alison z dziewczynami w więzieniu
- rozmowa Alison z Hanną również w więzieniu
- Cyrus walczący o życie w szpitalu
- Aria, która spadła na podłogę. Zwichnęła ona nogę i uderzyła się w głowę! Czy, aby ten szczegół będzie dla nas ważny w późniejszych odcinkach? Co by było jakby Aria zachorowała? Oby nie!
FAJNE SCENY:
-Taniec Emily. Niesamowicie się porusza i jest mega seksowną kobietą. Zazdroszczę jej urody <3
- Pocałunek Arii&Andrew. Uwielbiam Ezrię, ale taki chwilowy nowy romans Arii zupełnie mi nie przeszkadza ;) Andrew to fajny chłopak
PYTANIE:
Co knuje "A" ?
Podsumowując:
Mam takie wrażenie, że te odcinki przygotowują nas powoli do wielkiego finału, w którym jak wiadomo będzie się działo! Teraz dziewczyny wdają się w nowe romanse, niedługo odbędzie się proces Alison i tak właśnie wydaję mi się, że A w odcinku finałowym przejdzie samego siebie.
Mieliśmy w tym epizodzie nawałnice "A". Czy to jest możliwe, że jedna osoba była w tylu miejscach naraz? A może ktoś mu/ jej pomaga? Z pewnością coś tu się kroi...
Ocena odcinka:
8/10
A jak Wasze wrażenia po odcinku?
xoxo
Stalia
schemat z Arią jest zawsze ten sam - "zrywa" z Ezrą, on wyjeżdża, ona znajduje pocieszenie w innym chłopaku, całują się i randkują, Ezra wraca, Aria całuje Ezrę, zrywa z kimkolwiek była w międzyczasie. ile zakład, że tym razem też tak będzie? swoją drogą... gdzie jest Ezra?
OdpowiedzUsuńskąd pewność, że koleś który nota bene miał zabandażowaną całą twarz to Cyrus? może to prawdziwy Hank Mahoney? po 5 latach oglądania tego serialu w nic już nie wierzę. i w ogóle jak Aria go znalazła?
kto podrzucił fiolkę z krwią Spencer? to musiało być w Londynie, bo chyba zauważyłaby, co pakuje do torby. skoro A włóczy się po więzieniach, podrzuca prezenty Alison i leży jak mumia na oddziale dla oparzonych (swoją drogą ciekawe jak się tam dostał), to ktoś musiał mu w Londynie pomagać. i gdzie jest Wren i Melissa? matka wysłała ją do Londynu, żeby zatrzymała się u totalnie obcego człowieka? ile zakład, że Colin ją pocałuje?
Talię pozostawię bez komentarza. jej historia jest tak mdła, że aż się rzygać chce. polubiłam Johnnego, to go usunęli z serialu, a Talia została. tylko patrzeć jak Paige wróci i Talia wyjedzie gdzieś do Europy i tyle jej będzie. po co wprowadzać nowe postaci na parę (lub jeden odcinek - Leslie), skoro można rozwijać stare (Noel, Melissa, Wren, Lucas, Travis, Jenna... co do cholery dzieje się z Sidney?).
porzucony temat Bethany, porzucony temat beczki, Holbrooka, wiele lat temu porzucony już temat filmików klubu NAT. przecież 2 sezony nie wystarczą im żeby to wszystko wyjaśnić!
jednym słowem co raz gorzej dzieje się w serialu. zgadzam się z Tobą!
UsuńTe działania "A" w dzisiejszym odcinku przeszły same siebie. Może faktycznie Spencer po prostu nie zauważyła tej fiolki z krwią.. ale, że akurat się ona zbiła podczas spotkania! dobre...
A co do Alison i działania "A" w więzieniu... no tego to już nie da się wytłumaczyć! Haha. "A" jest wszędzie xD