Cześć.
Kolejne pytanie, albo raczej gdybanie z serii "co by było gdyby..".
Co by było gdyby Caleb był z Alison przed poznaniem Hanny?
Caleb jakby nie patrzeć nienawidzi Alison. Nie ma się co dziwić, w końcu przez nią cierpi jego dziewczyna, poza tym.. no cóż, to Alison. Mało kto ją na dobrą sprawę lubi.
Ale co by było gdyby ta dwójka znała się dużo wcześniej? Gdyby Caleb kiedyś był w niej zakochany, a ona jak to ma w zwyczaju.. zwodziła go?
Gdyby Hann się dowiedziała o tym, z pewnością rzuciłaby Caleba. Powód? To proste: ukochana osoba okłamywała ją x lat. Chociaż czy zatajenie prawdy to kłamstwo? Nie wiem, ale z pewnością nie był z nią szczery. Dziewczyna by się załamała, znowu zaczęłaby pić, a może i sięgnęłaby po coś gorszego. Cóż, taka chyba jej natura, ma skłonności do używek. Kolejna pewna sprawa: Hanna zniszczyłaby Ali. Nienawidzi tej dziewczyny, a gdyby wydało się, że była z Calebem, nienawiść sięgnęłaby zenitu. Dzięki temu zdeterminowana blondynka odkryłaby kim jest A. W końcu nie ma to jak była obecnego faceta, my kobiety wiemy jaką "miłością" pajamy do byłych naszych partnerów, nawet jeśli nic złego nam nie zrobiły ;)
Kto wie, może Hanna wstąpiłaby do A-team'u?
A co na to wszystko Caleb? Przez pewien czas starałby się odzyskać Hannę, ale myślę, że dość szybko by odpuścił, mimo tego, że bardzo ją kocha. Wyjechałby. Czy by wrócił? zapewne tak, ale trzymałby się od niej z daleka.
Jakie Wy macie zdanie na ten temat? Jaka Was się trzyma wizja tego gdybania? :)
xoxo Aria.
Gdyby Caleb poznał wcześniej Ali... to prawdopodobnie już by nie żył, został zamknięty w pierdlu albo stał się tak zdemoralizowany jak Cyrus, Noel czy Cece. W każdym razie nie wróżyłabym mu świetlanej przyszłości. Alison niszczy wszystkich dookoła siebie, którzy nie są jej potrzebni ;) Taka prawda. Pewnie nawet nie doszłoby do związku z Hanną, gdyby znał Ali wcześniej. Już ona by wykorzystała jego hakerskie umiejętności ;)
OdpowiedzUsuń- Lily Red
ja bym się tam tak ostro nie wypowiadała o niej np nie zniszczyła Noela, a Cece jest nadal jej przyjaciółką
Usuńa ja popieram, pewnie by był zniszczony do szpiku kości. taki jej "urok" :D
Usuńa bo Ty jej nie lubisz xD
UsuńJa nie napisałam, że zniszczyłaby ich. Tylko zdemoralizowała, przeciągnęła na ciemną stronę mocy. Przecież Noel i Cece to nie są okazy chodzącej niewinności jak Emily. Oni brali udział w takich sprawkach, że gdyby policja się dowiedziała... Nie lubię Alison i nie zamierzam jej bronić. To co ona nawyprawiała to aż się prosiło o zemstę. Prędzej czy później i tak wróci do starych nawyków. Takie jak ona się nie zmieniają ;)
UsuńBez sensu, bo przecież była już taka sytuacja tylko że z Ezrą ;)
OdpowiedzUsuńwymyslcie cos bardziej oryginalnego