Najgorsze zakończenia PLL

Nie zastawialiście się kiedyś nad zakończeniem PLL? Wiele osób przedstawiło swoje teorię. Chcecie je poznać? Rozwijajcie!

#1

Wszystkie wydarzenia to sen jednego z bohaterów.

Wyobraźcie sobie np. Arię, która w ostatniej minucie (dosłownie) otwiera oczy, patrzy na kalendarz i okazuję się, że jest Labor Day (dzień zaginięcia Alison). 

#2

Wszystkie wydarzenia to wymysł jednej z kłamczuch wywołany chorobą psychiczną.

Taki sam przebieg, jak w #1, ale w Radley.

#3

Big -A to ktoś obcy, zupełnie przypadkowy.

Black Widow zdejmuje welon, a tam... Pierwsza, "lepsza" dziewczyna, która po prostu jest sadystką i czerpała z tego przyjemność.

#4

Kłamczuchy giną.

Wszystkie dziewczyny giną np. w wypadku samochodowym, niestety nadal nie wiadomo, kto był Big -A.

#5

Kłamczuchy nie poznają -A (cliffhanger)

Oglądaliście np. "Incepcję"? Na końcu, tak właściwie nie wiadomo, jak film się kończy, bo jest cliffhanger, czyli urwanie sceny w takim momencie, żeby pozostawić wątpliwości. Wyobrażacie sobie szczęśliwe dziewczyny, które odkryły, że -A to np. Ezra (pierwsza osoba, która mi przyszła do głowy)? Idą przez park, a tu nagle SMS od... A i gra zaczyna się od początku, ale serial się kończy. Masakra.

#6

-A Team stanowią rodzice kłamczuch.

Wpadłam kilka razy na taką teorię, ale to jest tak nieprawdopodobne, jak śnieg w Afryce.

#7
Wszystkie wydarzenia były zawarte w książce Ezry.

Okazałoby się, ze Alison po prostu uciekła, a potem wróciła. Natomiast Ezra usłyszałby tę historię i trochę ją podkolorował.

#8
-A Team stanowią "martwe" osoby.

Może to nie jest najgorsze zakończenie, ale nawet na PLL to byłoby zbyt dziwne. Chociaż... :D

#9
Każda z kłamczuch była -A.

Dziewczyny dręczyły siebie nawzajem, ale w końcu postanowiły wyjawić sobie prawdę, umówiły w The Brew i zobaczyłyby się ubrane w słynne bluzy z kapturem.

Które zakończenie jest dla Was najgorsze? Może spotkaliście się z jakimś innym? 

Lobree,

xoxo