Cześć.
Po ostatnim odcinku wszystko kręci się wokół beczki. Rozwijamy.
Nie zastanawia was, co tak naprawdę stało się z Holbrookiem? Pewnie, że zastanawia. Niby gdzieś tam sobie krąży, ale co jeśli tak naprawdę nie żyje? Co, jeśli jego ciało znajduje się w beczce? Co niby mogłoby się stać z Gabrielem?
"W tym czasie Holbrook poszedł na zwolnienie pod pretekstem opieki nad
chorym ojcem. Hanna pojechała do niego, aby to sprawdzić. Od ojca
Gabriela dowiedziała się, że jego syn nie był tu od dawna i utrzymywał
bliskie relacje z Alison. Kłamczuchy podejrzewają, że może mieć coś
wspólnego z wiadomościami od A, a nawet morderstwem Mony"* - nie sądzę, żeby wyjechał sobie na wakacje, i żeby miał coś wspólnego ze "śmiercią" Mony (cudzysłów, ponieważ dalej upieram sie, że Mona żyje). Jako detektyw, miałby idealnie zaplanowany przebieg zbrodni, jeśli oczywiście on miałby ją zabić. Poza tym nikt by go nie podejrzewał o zabicie Mony, więc nawet nie musiałby się o to martwić, a co dopiero "prosić o urlop". Z drugiej strony nie wiemy czy osobiście poprosił o to, czy może zadzwonił, zostawił jakąś karteczkę.. Ale myślę, że to ma najmniejsze znaczenie. A. mogło go dopaść bez względu na to, czy wziął sobie ten urlop pod wpływem kogoś, czy na własne życzenie.
Co myślicie?
* źródło: wika.com
xoxo Aria.
Wątpie,holbrook ma sie pojawic w 5x18
OdpowiedzUsuńA ja nie chcę robić sb nadzieji że Mona żyje. Chociaż jakby się okazało że jednak to bym była przeszczęśliwa *-*
OdpowiedzUsuńHolbrooka pojawienie się ma być nieoczekiwane. Czy coś w tym stylu. Dlatego pasuje mi taka marynata w beczce. Wtedy jego pojawienie się byłoby faktycznie szokiem xD
OdpowiedzUsuń