czwartek, 4 czerwca 2015

Pamiętnik z 6x01

Witajcie! W 6x01 detektyw Tanner czytała zapiski z pamiętnika. Zobaczcie, co było tam napisane.



"To ludzie tacy, jak Aria z jej głębokimi, niewinnymi oczami, jak Spencer, która tak naprawdę wie wszystko, ale nie wie nic, i Hanna, i Emily, które są powodem całego zła na świecie. Lubią gry? Cóż, ja też. Marzę, żeby zobaczyć je, jak krzyczą, żeby zobaczyć, co zwróci je przeciwko sobie. Ale to nie znaczy, że ich nienawidzę, bo tak nie jest. One nie są złe. One po prostu traktują wszystkich, jak elementy układanki. Jak pionki. Ja nie jestem pionkiem, i nie będą mną grały."


"Kiedy już wiesz, o co dbają, łatwo je pokonać, rozdzielić. Jak w szachach. Zwabić po kolei i rozdzielić każdą z nich, i wyrzucić z planszy. Jestem prawie że wdzięczny, iż Mona tak nieświadomie próbowała mną grać, bo teraz wszystkie elementy są moje. (...) pionki, wszystkie moje. I kiedy je zniszczę, bo tak będzie, to szach-mat dla wszystkich."

"Kiedy myślę, co czasami (robiłem?), mam wątpliwości. Jak mogłeś (...)? Nie jestem złym człowiekiem i mam swoją historię (...), to czym jestem po tym nie jest szalone. (...) sprawiedliwości we wszechświecie, że (...), nie chcą jej zapewnić. Nie mogę (...) już dłużej i patrzeć (...), gdzie słabszy i niewinny (...) i ciągany przez (...)."

W tej scenie wyraźnie było widać karton z napisem: "Campbell, Andrew DOWODY". Myślę jednak, że te zapiski nie należą do Andrew. Wydaje mi się, że pamiętnik został znaleziony w kryjówce -A i wrzucono go do tego pudła, bo policja nie rozpatrywała nikogo innego, jako -A. Była to zwyczajna zmyłka twórców. W takim razie, dopasujmy fragmenty do Charlesa.

Pogrubione fragmenty wydają mi się najbardziej istotne. Co można z nich wywnioskować? Rzeczywiście, Charles uważa, że Kłamczuchy nie są złe i tak właściwie nie nienawidzi ich (od samego początku twórcy mówili, że tak właściwie chodzi o miłość...), mimo to, chce je zniszczyć. Okazuję się, że Charles ma wątpliwości - zapewne, co do bycia -A. Podkreśla, że ma swoją historię i to z niej wynika, dlaczego jest -A, i że stała mu się krzywda (to czym jestem po tym). Prawdopodobnie bycie -A jest dla niego rodzajem wymierzania sprawiedliwości.

Moim zdaniem pierwsza część może pasować do Andrew, ale dwie pozostałe? Właśnie, dlatego myślę, że to pamiętnik Charlesa.

Co o tym sadzicie? Jakie macie uczucia w stosunku do Charlesa, a jakie do Andrew? Może ja lubię czarne charaktery, ale uważam, że będzie mi żal Charlesa...

Lobree,
xoxo

4 komentarze:

  1. A to nie było wzięte z akt Andrew?
    ~S

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to bylo wziete z akt Andrew,to byl jego pamietnik,dlatego zalecam,by redaktorki dokladniej ogladyly odcinki

      Usuń
    2. Dzięki za zwrócenie uwagi na błąd. Za chwilkę zredaguję post. Jednak, na samym początku post był opublikowany pod tytułem "Pamiętnik Andrew", ale w paru miejscach pojawiła się informacja, że tak właściwie był to pamiętnik -A, natomiast karton obok miał tylko zmylić widzów.

      Usuń