Seria: wspomnień czar #2

Cześć! Dzisiaj przypomnimy sobie kolejny fragment z wcześniejszych odcinków pll.

Jednym z najbardziej emocjonujących chwil dla Spencer były sceny związane z odkryciem, że Toby współdziała z "A". Spencer odkryła to dzięki plakietce z Radley, na której znajdowało się jego zdjęcie z innym nazwiskiem. Czekała na niego w swoim domu. Dokładnie był to 3x16 odcinek.

W dłoni trzymała klucze "Czy tego szukasz?"-odparła.

Toby zszokowany, że został nakryty nie wiedział co zrobić. 

Zakapturzony odwrócił się do niej i podszedł do Spencer.

Wypowiedział tylko jej imię, a ona go spoliczkowała.

-Od jak dawna wiesz?-spytał

Spencer pokazała mu wcześniej wspomnianą Radley'owską plakietkę, on ją chwycił i na usłyszany głos pani Hastings zniknął. Dziewczyna się rozpłakała w ramionach swojej matki.

Potem Spencer udała się do lokum Toby'ego. Zapukała do drzwi, ale ten jej nie otworzył.

"Wiem, że jesteś tam."-powiedziała Spencer. Z torebki wyjęła klucze, aby wejść do środka, ale z braku siły na tą całą sytuacje nie podjęła się przejścia przez próg drzwi.

"Czy możesz mi powiedzieć, że to co się dzisiaj stało i to co widziałam, że to nie było prawdą? Proszę...powiedz mi, że jest coś więcej w tej historii, coś o czym nie mogę wiedzieć. Proszę..."- mówi przez płacz Spencer.

Później widzimy, że jakby Spencer weszła do mieszkania to zobaczyła by Monę- w kapturze...


Sceny, o których mowa zaczynają się od 40 sekundy.

link

Dla mnie jest to najsmutniejsza chwila Spoby'ego w całym pll. A dla Was?
Jakie emocje w Was wzbudziły jak oglądaliście te sceny?

W następnym poście "wspomnień czar" dodam jakieś wesołe chwile, bo powiało trochę dramatem! ;)

xoxo
Stalia