poniedziałek, 21 grudnia 2015

Lucy Hale dla Into The Gloss

Lucy Hale została twarzą serii kosmetyków MARK. Z tej okazji zrobiono Lucy sesję, a także przeprowadzono wywiad, który opublikowano w Into The Gloss. Zdjęcia wyszły wyjątkowo śliczne, więc zachęcam do rozwinięcia treści notki. Z wywiadu zaś dowiecie się jakich kosmetyków używa Lucy na co dzień. 


WYWIAD Z LUCY:

W rozmowie z Into The Gloss aktorka Słodkich Kłamstewek i twarz serii kosmetyków "Mark" dzieli się tym, że może ona posiadać zbyt wiele kosmetyków.

"Jestem osobą chomikującą kosmetyki, mam tak wiele produktów... od Duane Reade, Walgreens, Sephory, tam jest po prostu wszystko", mówi. "Nadszedł czas, aby zrobić z tym lekki porządek".


Nie wydaje się jednak, że Lucy będzie czyścić swoją kolekcję szminek w najbliższym czasie, chociaż - poza Lucas Pawpaw Ointment jako balsamem do ust, ona gra kolorami w tych ostatnich dniach.

"Kolorem szminki "Marka" jaki mam teraz na sobie jest Vixen", zdradza "Miałam w zwyczaju malować usta na czerwono, ale teraz jestem za kasztanowymi, burgundowymi i śliwkowymi kolorami, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju wydarzenia i kolacje. Odważyłam się na wygląd, który bardziej rzuca się w oko z takimi ciemnymi wargami".


A jeśli już zastanawiacie się nad sekretem jej niesamowicie wyrazistych brwi, to proste - ma tak naturalnie.

"Nie ufam ludziom, którzy ich dotykają. Kredka do brwi Diorshow Brow Styler w uniwersalnym brązie pasuje właściwie każdemu". Jeśli chodzi o cienie do powiek to paleta Dream Cekiny Shimmering Eyeshadow od Marka jest najlepsza. Lucy zajmuje się sama także swoimi włosami dodając, że miała w zwyczaju suszyć je suszarką, ale teraz pozwala powietrzu zrobić swoje - i przysięga, że szampon z cydru jabłkowego Fekkai i suchy szampon Pro Faux Dry pomaga, aby walczyć z przetłuszczeniem itp.


Podczas gdy wiele z jej produktów ,,do wyjścia" wydaje się być w przystępnej cenie, aktorka przepuszcza sporo pieniędzy na kosmetyki do skóry - i sądząc po jej nieskazitelnej cerze, to działa.

"Jeśli chodzi o korektor to kocham Cle De Peau. To inwestycja, oczywiście, ale pokrywa on lepiej niż cokolwiek innego ", zdradza. "Mam jasną karnację, szczególnie rano, kiedy moja twarz wygląda niewyjściowo, wtedy używam Mark Touch & Glow All Over Shimmer Palette aby dodać jej kolor."


Lucy jest także wierna produktom do pielęgnacji skóry dr Lancera, i uważa, że zdejmując makijaż na koniec dnia jest to "najlepsze uczucie na świecie".

"Chusteczki do demakijażu Neutrogeny mogą zdjąć wszystko bez drażnienia mnie", mówi. "Idź spać w czystej pościeli, z czystą twarzą, użyj swojego Mario Badescu Drying Lotion, i wszystko będzie grać".


Kosmetyki, o których mowa:

1. Lucas Papaw Ointment.

2. Szminka od Marka, rodzaj/kolor Vixen.

3. Kredka stylizująca do brwi.

4. Paleta cieni od Marka ,,Dream Sequins Shimmering Eyeshadow Palette".

5. Szampon z cydru jabłkowego wzmacniający i odżywiający.


6. Suchy szampon. Odświeża włosy przed myciem.


7. Korektor Clé de Peau.


8. Róż (bodajże)

9. Balsam taki do skóry wrażliwej. 




Lucy wie jak podążać za trendami. Cieszę się, że przeszła ta moda na czerwone usta, a coraz popularniejsze stają się ciemniejsze kolory (kasztanowy, śliwkowy, burgund). Może warto skorzystać z rad Lucy, bo w końcu kto jak kto, ale ona wie jak zachować świeży/wiecznie młody wyglądać :) Mam nadzieję, że podobał Wam się wywiad i okaże się on przydatny w jakiś sposób.

LILY RED

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz