Aria: Mona praktycznie wprost Ci powiedziała, że była gotowa zabić Charlotte.
Emily: Tak, ale nie zrobiła tego, ponieważ Charlotte nigdy się tam nie zjawiła.
Spencer: Niewinna, ponieważ ofiara się nie pojawiła? To ustawia nisko poprzeczkę.
Aria: Niewinna, czy winna, mniejsza z tym. Przyznała się do bycia brunetką, która wykonała telefon. Powiedzmy o tym Tanner, żeby skreśliła nas z listy podejrzanych.
Emily: Zatem sądzisz, że kłamie?
Spencer: Ale z czym?
Emily: O tym, że nie spotkała się z Charlotte tej nocy.
Spencer: To prawdopodobnie prawda. Zbyt prosto można to sprawdzić.
Aria: Wy dwie dyskutujecie o tym, podczas gdy to ja byłam wystawiona na niebezpieczeństwo. To bardzo schlebiające.
Spencer: Więc będziemy czekać?
Emily: Na co? Ktokolwiek to jest, chce zabójcy Charlotte zanim ogłoszą wyniki wyborów. Oni tracą cierpliwość.
Aria: Taa, a czy ktoś chce może nałożyć trochę maści na "niecierpliwość".
Spencer: Słuchaj, Mona na wolności doprowadzi nas gdzieś, szczególnie jeśli myśli, że jej wierzymy.
Emily: Zatem wierzymy jej?
Spencer: Wierzymy jej wystarczająco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz