Hej! Długo się zbierałam, aby napisać ten post, ponieważ historia Alison i jej charakteru jest trudna do opisania. Składa się ona z wielu spraw, historii, przeżyć... Większość ludzi jej nie lubi lub nawet nienawidzi za to jaka ona jest. Jednak czy ktoś z Was zastanawiał się dlaczego Ali tak się zachowuje? Co sprawiło, że ta dziewczyna jest taka jaka jest?
Jesteście gotowi poznać bliżej Alison DiLaurentis?
Zapraszam do rozwinięcia !
Jesteśmy tylko ludźmi. A jak wiadomo każdy człowiek jest inny. Jednak większość z Nas ocenia ludzi po tzw okładce. To co widzimy z wierzchu i nam się nie podoba to od razu nas odrzuca.
Jak myślimy o naszej bohaterce z wierzchu?
-wredna
-rozpieszczona
-puszczalska
-musi mieć zawsze to co chce
-tajemnicza
-piękna
-,,królowa''
- kłamczucha
I tak właśnie jest! To co wszystko tam napisałam to prawda. Jednak czy nie każdy ma jakieś wady? I ma je oczywiście z jakiegoś powodu. Poznając człowieka bardziej wgłębiamy się w jego życie, historie i umiemy wyjaśnić jego postępowanie.
Trzy najgorsze wady Alison sprzed zaginięcia:
kłamczucha
manipulantka
naśmiewająca się z innych
Alison od zawsze kłamała. Nauczyła ją tego matka, która kazała jej wierzyć w swoje kłamstwa.
To wszystko robiła z trzech powodów:
-bała się o swoje życie, ponieważ pisał do niej -A
-była zazdrosna o Emily ( dlatego przezywała Paige )
- nabijała się z ludzi ( moim zdaniem robiła to, aby czuć władzę oraz nie chciała pokazać -A, że jest słabą osobą )
A jaka była Ali gdy wróciła do Rosewood?
Na początku Emily, Spencer, Aria i Hanna były szczęśliwe, że Alison żyje.
Dziewczyna wyjaśniła im to co zdarzyło się w noc jej zaginięcia.
Jednak do dzisiaj nie wiemy czy to była prawda.
Jednak Ali ( lub poprostu Sasha Pieterse ) dobrze zagrała scenę, w której opowiadała jak matka ją pogrzebała żywcem. To było bardzo wruszająca chwila
Nie wiem co się z nią działo, gdy nie było jej w Rosewood, ale z
pewnością nie było jej łatwo. Wróciła odmieniona. Chciała być lepszym
człowiekiem.
Alison wróciła do szkoły. Chciała naprawić wszystkie szkody. Przeprosiła wszystkich za jej złe zachowanie.
Jednak Mona była tak mocno przerażona jej powrotem, że postanowiła zwołać Gang Anty Alison.
Alison nie miała łatwo.
Pomyśl sobie. Wracasz po paru latach do domu. Twoja matka została zamordowana, powstał gang anty Ty, ciężko jest Ci znowu się zaklimatyzować, Twoje przyjaciółki też już nie są takie same...
No właśnie. Kiedyś Hanna, Emily, Spencer i Aria były na każde jej skinienie. Teraz każda ma swoje życie, chłopaków, dziewczyny itp...Żadna z nich nie miała już tyle czasu dla Ciebie. Zaczęły Cie nawet unikać!
Ali starała się o zainteresowanie jej osobą, ale ciężko jej szło.
Ktoś próbował ją udusić .
Pewnego wieczoru Alison była śledzona przez Mone, która w późniejszej scenie ją spoliczkowała.
Alison jej oddała tym samym. Dziewczyna zdając relacje dziewczynom nie powiedziała im, że również uderzyła Monę. Moim zdaniem Ali skłamała, aby nie przedstawiać siebie z złym świetle.
Ali po co kłamałaś?
To co się z nią działo gdy jej nie było pozostaje wielka tajemnicą, ale wspomniała ona Emily, że wiele ludzi jej pomagało. Dlatego więc Ali miała swoje sprawy, które przed dziewczynami ukrywała.
Stara Ali wróciła. Znów zaczęła kłamać, robić różne rzeczy za dziewczynami plecami, które przestały jej wierzyć.
No trudno uwierzyć komuś kto non stop kłamie. To rozumiem, ale czy kiedykolwiek Alison zrobiła coś przeciwko dziewczynom?
Przez te jej kłamstwa ( i Mone ) dziewczyny zaczęły wierzyć, że Alison jest -A.
Serio? Jej dawne przyjaciółki, które na początku sezonu 5 w ogień by za nią poszły teraz nagle stały się jej wrogiem? Za kłamstwa?
Współczuje Ali.
Skoro nie miała już ona poparcia wśród swoich dawnych przyjaciółek to Alison poszukała sobie nowych. Nie widzę w tym nic dziwnego, a Wy?
Alison nie dała po sobie poznać, że jest jej przykro. Robiła dobrą minę do złej gry.
Dziewczynom to jeszcze bardziej motywowało do tego, aby utwierdzać się w tym, że Ali jest złą osobą.
W odcinku świątecznym Alison dostała lekcję, w której było widać, że żałuje swoich kłamstw.
W następnym już epizodzie znowu jest tą samą dziewczyną, która wróciła do Rosewood i by wszystko było po staremu. Aria i inne dziewczyny dalej brną w swoje przekonania.
Emily zabrała szczotkę z włosami Alison, aby podłożyć ją w miejsce zbroni ( fajna ukochana co? ... )
Na koniec jeszcze zmanipulowany przez Spencer Jason, który też zeznał na niekorzyść siostrze.
Etapem ostatnim, w którym złe dni Alison można nazwać apogeum jest to, że została zabrana do więzienia za zabicie Mony i Bethany.
Bardzo jej współczuję. Dziewczyna została sama, praktycznie z niczym. Rodzina i przyjaciele się od niej odwrócili. Mam nadzieje, że Cece - prawdziwa przyjaciółka- jej pomoże.
Bo przyjaciół poznajemy w biedzie, nie?
( nawet w takiej chwili jak ta Alison pokazuje, że chroniła swoje ,,przyjaciółki'' )
( nawet w takiej chwili jak ta Alison pokazuje, że chroniła swoje ,,przyjaciółki'' )
Jedyna rada dla Alison:
NIE KŁAM JUŻ WIĘCEJ
Więc czy Ali jest złą osobą?
xoxo
Stalia
Całkiem sporo notatek dodajecie. Szkoda, że tak mało komentarzy ;)
OdpowiedzUsuńJak Wam idzie rozkręcanie bloga po tej całej dymisji z Inlove? Przeszła już ta fala hejtów? ;)
Mam też pytanie, czy będzie udostępniony czat?
Myślę, że każda z nas pisze posty z pozytywną energią. Myślę że pomału rozkręcamy interes z blogiem :) a co do hej ów to jak narazie nie przyszli tutaj. Miło jest otrzymywać pozytywne komentarze. Czat... pomyślimy nad tym ☺
Usuń